Zainteresowania Juli.

czyli: obrazy i obrazki



Hmm... Moje hobby ? Nie mam za wiele zainteresowań. Bez wątpienia najważniejszym jeździectwo. Może nawet nie tyle jeździectwo, co samo obcowanie z końmi. Jeżdżę już 6 lat, a zaczęło sie dosłownie z przypadku. Pojechałam z kumpelą do stadniny i tak sie zakochałam :D. Obecnie mam "prawie własnego" konia, z którym uwielbiam spędzać czas. Choć na początku nie było miło, ale o tym opowiem innym razem.



Następne ? Bezspornie fotografia. Amatorsko robie zdjęcia. Nie są one jakoś super rewelacyjne, ale mnie się podobają. Najlepsze są miny ludzi, którzy widzą mnie biegającą po wsi z aparatem. W sumie przygoda z fotografią zaczęła sie dzięki mojej kumpeli. Kiedyś opowiadała mi o zdjęciach które robi i tak mnie jakoś wzięło. Pożyczyłam aparat od dziadka (w mojej starej cyfrówce poszła matryca, a nowego sie nie dorobiłam) i poszłam z psami w las. Głównym tematem moich zdjęć są psy, konie (dlaczego mnie to nie dziwi ? ), a czasem wykorzystuję własną siostrę jako modelkę (choć osobiście wole pracować ze zwierzętami ). Mam słabość do zdjęć natury, po każdym spacerze aparat jest zapchany zdjęciami krzaków, drzew, kwiatów a także widoków.



Wolne wieczory spędzam na rysowaniu. Nie mam żadnych talentów artystycznych, ale robie to co lubie i lubię to, co robię . W domu posiadam conajmniej 3 teczki zapchane moimi pracami. Oczywiście tematami są konie, psy, postacie manga i loga ulubionych zespołów.



Podczas rysowania słucham Metalliki, AC/DC, Muse lub Dire Straits. Ale to już kolejne moje hobby. Słucham starych zespołów. Niektóre teksty znam na pamięć i próbuję śpiewać wraz z wokalistą, niestety z marnym skutkiem. Ulubionymi "kawałkami" są: "Plug in baby", "Nothing else matters", "Money for nothing" - ta solówka... mmm..., "You shook me all night long". Całą miłością do tych zespołów zaraził mnie tata zaraz po tym, jak podarował mi stare płyty Metalliki i AC/DC.



Uwielbiam także czytać książki. Bardzo spodobała mi się ostatnio powieść S. Meyer pt. "Zmierzch", a także kocham twórczość Stephena Kinga. Wszystkie przeczytane przeze mnie książki były świetne. Najbardziej podobał mi sie "Cmętaż Zwieżąt" i "Cujo" - to drugie chyba ze względu na to, że mam słabość do bernardynów.

Zdaję sobie sprawe, że jestem nietypową nastolatką. Moi rówieśnicy spędząją pół życia przed komputerem lub na dyskotece, a ja siedzę w domu, czytam książkę, słucham starej muzyki (no, ale w końcu klasyka), rysuję lub robię zdjęcia. To by bylo na tyle jeśli chodzi o moje pasje.