Ośrodek "Kraina Koni" w Bałtowie

Podczas tegorocznego mikrourlopu (całe 3 dni !) odwiedziliśmy kielecczyznę. Jako, że czasu było mało, zaplanowaliśmy sobie dobrze pobyt, wypełniając go "do wypęku" licznymi atrakcjami. Jedną z nich było odwiedzenie Bałtowa - wsi, której początki sięgają XI wieku, a która słynie z dinozaurów. Odkryto tam bowiem skamieliny - odciski łap dinozaurów. Pewnie jednak mało kto by o wsi słyszał, gdyby nie to, że kilka lat temu (w roku 2004) zbudowano tam największą w Polsce wystawę makiet dinozaurów naturalnej wielkości. Powstał ogromny i bardzo ładny park, będący wielką atrakcją turystyczną. Prócz makiet znajdują się tam też i inne atrakcje, m.in. małe zoo, w dużej części typu "safari" (zwiedzanie z autobusów) oraz to, co nas bardzo zainteresowało: ośrodek "Kraina Koni".


"Kraina Koni" to niewątpliwie stajnia komercyjna. Byliśmy tam niejako po sezonie, więc ruchu nie było żadnego, jednak w wakacje zapewne jest on spory. Ośrodek bowiem oferuje wiele usług: oprowadzanie na lonży, naukę jazdy konnej dla początkujących i zaawansowanych, jazdę samodzielną na parkurze, wyjazdy w teren z instruktorem, rajdy konne, obozy jeździeckie. Na miejscu działa mały sklep jeździecki, oferujący podstawowe artykuły. Dla osób nie będących jeźdźcami przewidziane są inne usługi: przejażdżki bryczką, wycieczki po okolicy wozem konnym, kuligi, a także oczywiście organizacja ślubów i innych imprez okolicznościowych. Jest również możliwość wypożyczenia bryczki. A osoby związane z ośrodkiem uświetniają też swoją obecnością rozmaite imprezy, występując w charakterze ułanów, czy husarzy.


Sama stajnia jest naprawdę bardzo ładna. Ciekawe jest wnętrze - piękne, prefabrykowane boksy oraz 8-metrowa pustka nad korytarzem (siano składowane jest nad boksami, a nad korytarzem pozostawiono wolną przestrzeń aż po szczyt dachu) robią wrażenie zwłaszcza, że wszystko wewnątrz stajni i w jej otoczeniu jest czyste i bardzo starannie utrzymane. Konie wyglądały bardzo dobrze, stały w boksach przy paśnikach pełnych siana, którym zresztą żaden nie był zainteresowany - dobrze to świadczy o karmieniu.

Za "dużą" stajnią znajduje się druga, mniejsza, przeznaczona dla kucy i poniaków, mniej reprezentacyjna, ale przy tym równie zadbana, co tamta. Właścicielom koni oferowana jest dzierżawa boksów w większej stajni. Ceny - cóż, nieco powyżej średniej krajowej, ale tylko nieco. I jak na jakość miejsca - są w sumie jak najbardziej uzasadnione.


Tuż przy stajniach ogrodzono duuuży plac do jazdy, na którym można trenować zarówno ujeżdżenie, jak i skoki. Podczas naszego pobytu trenowany był pewien młody koń i trzeba powiedzieć, że dosiadająca go amazonka wiedziała, co robi.


Wszystko wygląda po prostu super. Dlaczego zatem wstrzymujemy się z przyznaniem temu miejscu oceny pozytywnej, pozostając przy neutralnej ? Ano z dwóch powodów. Pierwszy: ośrodek stosuje w części trzymanie koni w stanowiskach. Jest to wprawdzie dopuszczalny standard, jednak co przystoi małemu gospodarstwu wiejskiemu, nie powinno raczej być stosowane w ośrodku tej klasy. Drugi: wprawdzie ośrodek w swej ofercie zapewnia wypuszczanie koni na wybieg, jednak oglądając otoczenie stajni nie widzieliśmy nie tylko ani jednego konia na wybiegu, lecz nawet nie dostrzegliśmy wybiegów jako takich. Konie nie będąc użytkowanymi spędzały cały dzień w boksach i na stanowiskach - a to niestety kłóci się z naszym rozumieniem pojęcia dobrostanu, zwłaszcza w kontekście wspomnianych stanowisk właśnie. Cóż, przy stajni może nie być pastwisk - to zrozumiałe, nie zawsze ich wytyczenie jest możliwe. Ale wybieg być musi i musi być używany na co dzień. Tymczasem w Bałtowie tego brakuje. Szkoda, bo ośrodek działa prężnie i jest "wypasionym" miejscem i tylko ta jedna rzecz (za to "ciężkiego kalibru") psuje nieco naszą opinię o miejscu...

Kontakt:

tel: tel. 500 029 904
www.kraina-koni.pl/