Amatorskie diagnozowanie i pierwsza pomoc - część 1




czyli: co robić, żeby pomóc koniowi (i wetowi też)

25.01.2019



Daleki jestem od tego, żeby samodzielnie, bez konsultacji weterynaryjnych, leczyć konia w przypadku, gdy w grę chodzi coś więcej niż np. opatrzenie powierzchownego skaleczenia, samodzielne podanie pasty na odrobaczanie, czy standardowe zaszczepienie przeciwko grypie i tężcowi. Jednak z całą pewnością każdy posiadacz konia powinien wiedzieć, w jaki sposób ocenić stan zdrowia zwierzęcia oraz w jaki sposób działać w przypadku, gdy trzeba szybko podjąć jakieś doraźne działania w oczekiwaniu na przybycie weta. Taka wiedza jest potrzebna choćby nawet przy wspomnianych szczepieniach, przed którymi trzeba sprawdzić, czy zwierzę nie choruje i czy szczepionka zamiast podnieść odporność organizmu nie spowoduje jeszcze większych problemów ze zdrowiem. A prócz oceny tego, czy z koniem dzieje się coś niepokojącego, każdy koniarz powinien potrafić przekazać weterymarzowi rzetelne informacje o stanie zdrowia konia, co pozwoli na lepszą ocenę sytuacji. Ten tekst będzie więc traktował właśnie o tym, jak sprawdzić, czy mamy problem i co robić "w pierwszym rzucie". Stron w Internecie, które o tym traktują, jest parę - ten tekst będzie stanowił pewną kompilację tej wiedzy, uzupełnioną o informacje pozyskane od lekarza weterynarii podczas niedawnych konsultacji w "Sandro Hero".

***


Ilekroć daje się dostrzec, że koń zachowuje się inaczej, niż zwykle: jest osowiały lub nazbyt pobudzony, niechętny do pracy lub wykazujący niezrozumiały dla nas niepokój, na problemy z poruszaniem się, przybiera nietypowe postawy ciała, krąży w kółko po boksie, poci się, ma rany, otarcia, wysięki itd., wówczas warto sprawdzić jego najważniejsze parametry życiowe i stan ogólny. Podstawowe "punkty kontrolne" to:
- temperatura,
- tętno,
- częstotliwość oddechów,
- oczy (białka),
- stan błon śluzowych pyska,
- skóra (nawodnienie organizmu),
- wydzieliny z pyska i nozdrzy,
- perystaltyka,
- o ile jest taka możliwość, konsystencja i kolor odchodów i moczu,
- postawa konia.

I teraz po kolei:

1) Temperatura

Temperatura ciała konia powinna być mierzona w odbycie termometrem rtęciowym lub elektronicznym w odbycie. Przed przystąpieniem do badania końcówkę termometru należy zwilżyc lub pokryć wazeliną, żelem nawilżającym albo wodą z mydłem. Czas pomiaru powinien być taki, jaki wymagany jest dla danego typu termometru. Dla termometru elektronicznego jest to zwykle kilka-kilkanaście sekund, dla rtęciowego - około 5 minut. Uwaga: zdarza się, że termometr rtęciowy, cienki i gładki, znika "zassany" w odbycie, dlatego trzeba go uważnie trzymać lub przymocować do niego (np. plastrem) sznurek, którego drugi koniec można np. przypiąć jakimś klipsem do włosów ogona. Aby uniknąć ryzyka kopnięcia można do badania unieść wysoko do góry rzep ogonowy konia - zadziała to podobnie jak założenie dudki na wargę. Po pomiarze końcówkę termometru oczywiście należy wyczyścić.



Normalna temperatura ciała konia to 38 stopni plus/minus pół stopnia. 38,5 stopnia to jeszcze norma, 39 to już u dorosłego konia podwyższona, natomiast u źrebięcia jeszcze normalna. Temperatura niższa wskazuje zazwyczaj na osłabienie organizmu, zaś wyższa może oznaczać obecność stanu zapalnego. Uwaga: w przypadku kolek temperatura często nie jest wyraźnie podwyższona; bywa, że jest obniżona, bywa, że sięga nawet 40 stopni.

2) Tętno

Liczbę uderzeń serca mierzy się osłuchując miejsce za łokciem konia z lewej strony ciała. Można to robić z użyciem stetoskopu, przyłożonego w to miejsce, można też - o ile koń stoi w miarę spokojnie - przyłożyć do boku konia ucho. Tętno podaje się w uderzeniach na minutę, ale o ile u człowieka tętno bada się często tylko przez kwadrans i wynik mnoży razy 4, to u konia najlepiej jest osłuchiwać puls przez conajmniej 30 sekund (i wynik pomnożyć razy 2), a jeszcze lepiej mierzyć przez pełną minutę (bez mnożenia). Wynika to z tego, że samo przyłożenie głowicy stetoskopu (zwłaszcza jeśli jest zimna) może spowodować u konia lekkie zaniepokojenie, przez co przez kilka lub kilkanaście sekund tętno zapewne będzie sztucznie podwyższone, a wynik pomiaru opartego na zbyt krótkim badaniu - mocno zafałszowany.



Tętno można też wyczuć dotykając tętnicy twarzowej na żuchwie (od dolnej strony głowy). Przesuwając palcami po żuchwie wzdłuż tzw. sanek po ich wewnętrznej, lewej stronie, w kierunku podstawy głowy konia, można od wewnętrznej strony ganasza wyczuć tętnicę. Przykładając w tym miejscu dwa palce (wskazujący i środkowy) można wyczuć tętno. Uwaga 1: nie powinno się dociskać palców zbyt mocno, gdyż utrudniłoby to przepływ krwi. Z tego powodu odchodzi się od wcześniejszej techniki jednoczesnego przyłożenia kciuka z zewnętrznej strony ganasza (kciuka nie zaleca się używać podczas badania w ogóle). Uwaga 2: u różnych koni tętno może być różne, warto więc poznać "specyfikę" swojego konia, mierząc mu tętno przez kilka dni w takich samych warunkach. Znając tę specyfikę będziemy mogli prócz częstotliwości ocenić też miarowość (regularność rytmu) oraz twardość (wypełnienie i napięcie) tętnic.



Tętno można też mierzyć na tętnicy twarzowej lub u nasady szyi. Niektórzy zalecają też pomiar na pęcinach, tj. na tętnicach śródstopia, które przebiegają poniżej stawu pęcinowego, w okolicy trzeszczki, po zarówno wewnętrnej jak i zewnętrznej stronie pęciny, nieco z tyłu, w charakterystycznym wgłębieniu. Jednakże tętno jest tam u konia zdrowego słabo wyczuwalne. Jeśli daje się ono wyczuć wyraźnie (zwłaszcza w przednich nogach), jest to na ogół objawem ochwatu (może to więc być elementem diagnostyki ochwatu).



Tętno spoczynkowe u dorosłego, zdrowego konia to 28-42 uderzenia na minutę. Zależy ono od rasy, kondycji oraz wieku zwierzęcia, temperatury otoczenia. Uwaga 1: liczba uderzeń serca na minutę może bardzo wzrosnąć podczas wysiłku - nawet do 240 uderzeń na minutę w galopie. Czas powrotu tętna do normalnego poziomu może trwać kilka lub kilkanaście minut - to również zależy od kondycji, wieku i rodzaju wysiłku (największy spadek tętna następuje w ciągu ok. 3 pierwszych minut po wysiłku). Dlatego przez "spoczynkowe" należy rozumieć tętno mierzone po czasie conajmniej 15 minut po zakończeniu pracy. Jeżeli mierzy się tętno w czasie wysiłku (np. na rajdach długodystansowych), przyjmuje się, że nie powinno ono być większe niż 100 uderzeń/min. Tętno spoczynkowe podwyższone (powyżej 40 uderzeń) u konia w stałym treningu może o przetrenowaniu. Uwaga 2: żrebięta kilkudniowe mogą mieć tętno rzędu 80-120 uderzeń/min, w wieku 0-6 miesięcy mogą - rzędu 60-90 uderzeń, w wieku 6-12 miesięcy - 40-56 uderzeń.

Dygresja: w ciągu 5-10 minut po zakończeniu pracy (wysiłku) tętno nie powinno przekraczać 60-65 uderzeń/min. Jeśli po 15 minutach od zakończenia pracy tętno przekracza 65 uderzeń/min, to oznacza, że zastosowane obciążenie było za duże; natomiast jeśli w ciągu 10 minut od zakończenia pracy tętno jest niższe niż 52 uderzenia/min to oznacza, że obciążenie treningowe było małe i jeœli jest taka potrzeba, można je nieco zwiększyć.

3) Oddech

Oddech sprawdzamy obserwując ruchy boków konia (najlepiej miejsce za żebrami), związane z nabieraniem i wypuszczaniem powietrza. Liczba oddechów to 8-12 na minutę (owczywiście w spoczynku, ilość tlenu pobieranego w czasie wysiłku może u koni wzrosnąć nawet 35 razy). Oddech nierówny, głośny lub przyspieszony (więcej niż 16 oddechów na minutę) jest wskazaniem do konsultacji weterynaryjnej. Zazwyczaj jest objawem chorób dróg oddechowych, problemów z układem krążenia, alergii lub bólu związanego z chorobami różnych części ciała (np. kolką).

4) Oczy

Oceniając oczy należy przytrzymując głowę konia odsunąć powiekę i ocenić stan białek. Każde ich zaróżowienie może świadczyć o stanach zapalnych. W przypadku koni w stanie terminalnym (bliskich śmierci) białka zwykle stają się ciemnoczerwone lub wiśniowe. Tak się często dzieje w ostatnim stadium kolki.



5) Błony śluzowe

Błony śluzowe w spoczynku powinny być różowe i błyszczące. Nie powinny być ciemnoczerwone, blade lub zsiniałe. Blade wnętrze pyska świadczy o niedokrwistości/niedotlenieniu. Zaróżowienie może świadczyć o stanach zapalnych, problemach z układem krążenia lub odwodnieniu. Przy kolce często dochodzi do odwodnienia, a śluzówki stają się sine. Oceniając błony śluzowe należy prócz oględzin wykonać też pomiar czasu kapilarnego. W tym celu należy uciskać palcem przez sekundę dziąsło i następnie zmierzyć czas potrzebny do ponownego wypełnienia się naczyń krwionośnych krwią, czyli czas, po którym ucisckane miejsce wróci do swojego pierwotnego koloru. Czas ten u konia zdrowego nie powinien byc dłuższy niż 2 sekundy.



Uwaga: po bardzo ciężkim wysiłku błony w nozdrzach mogą być intensywnie zaczerwienione. Z uwagi na pękanie naczynek może (zwłaszcza u koni wyścigowych) nawet dochodzić do małych krwawień z nozdrzy, do czego szczególną skłonność mają np. araby. Powinien to jednak być stan przejściowy.

6) Skóra

Wykorzystując skórę bada się stan nawodnienia/odwodnienia konia. Należy chwycić dłonią nieco skóry na szyi konia, ścisnąć przez krótka chwilę tworząc fałd, a następnie puścić. Skóra u konia dostatecznie nawodnionego powinna od razu wygładzić się. Wolne tempo wygładzania się może oznaczać odwodnienie. Metoda nie daje jednak wyników miarodajnych w 100%, dlatego warto dodatkowo połączyć ją z oględzinami wnętrza pyska. Suchość, nadmierne zaróżowienie lub czas kapilarny dłuższy niż 2 sekundy równiez mogą świadczyć o odwodnieniu.



Dla konia o masie 500 kg łagodne odwodnienie ma miejsce przy utracie z potem około 7 litrów wody, co przy wysiłku lekkim do umiarkowanego następuje przez około godzinę (w upale - szybciej).

7) Wydzieliny z pyska i nozdrzy

Wypływ z nosa może mieć swój początek w każdej części układu oddechowego. Może świadczyć o różnych schorzeniach - lekkich i bardzo ciężkich (ropny może świadczyć o bakteryjnym stanie zapalnym, podbarwiony krwią - o procesie nowotworowym). Przy wstępnej ocenie przede wszystkim należy ocenić jego charakter (jednorazowy, nagły, przewlekły, powysiłkowy) oraz to, czy jest z jednego nozdrza, czy z obu (jednostronny świadczy zwykle o chorobie w górnych odcinkach dróg oddechowych - zatokach lub workach powietrznych, obustronny o zmianach zachodzących w obszarze dolnych dróg oddechowych). Należy ocenić wygląd i zapach. Wydzielina może być surowicza, śluzowa, ropna, krwawa, posokowata oraz mieszana. Wodnista, przezroczysta lub nieco gęstsza, śluzowa, biała wydzielina wskazuje na chorobę zakaźną (wirusową) lub stan zapalny dróg oddechowych (także jako reakcja alergiczna). Ropna jest objawem zakażenia bakteryjnego. Żółtozielona (często jednostronna) związana jest zwykle z zapaleniem zatok przynosowych wynikająca z zakażenia bakteryjnego, grzybiczego lub mieszanego.

Krwawienie z nozdrzy inne niż powysiłkowe może być objawem występowania zmian nowotworowych, krwiaków, grzybicy worków powietrznych lub urazu. Pienisty, podbarwiony krwią wypływ jest charakterystyczny dla obrzęku płuc oraz prawokomorowej niewydolności serca. Wypływ z nosa zawierający ślinę lub cząstki pokarmu jest związany z zaburzeniami przełykania i cofaniem treści pokarmowej.

Charakter wypływu może różnić się nawet w różnych przypadkach tej samej choroby, dlatego niemal zawsze bardzo wskazana będzie konsultacja weterynatyjna. Przekazanie weterynarzowi przez właściciela swoich obserwacji związanych z charakterem wypływu oraz opisanie wyglądu wydzieliny będzie wówczas ważnym elementem wywiadu.

8) Perystaltyka

Odgłosy ruchów perystaltycznych jelit słyszane są po przyłożeniu ucha lub stetoskopu do boku konia na wysokości jelit (tj. na bokach lub na brzuchu na wysokości słabizn). Odgłosy bardzo słabe lub ich całkowity brak zwykle związany jest z niedrożnością układu pokarmowego. Przy takim podejrzeniu, któremu towarzyszą też inne objawy kolki, niezwłoczne wezwanie weterynarza jest niezbędne.



9) Kał i mocz

U zdrowego konia barwa kału jest brązowa, brązowozielona lub brązowożółta (w zależności od podanej paszy). Kał ma postać lekko wilgotnych "pączków", łatwo rozpadających się pod naciskiem (patrz: zdjęcie). Mocz powinien być żółty (od jasnożółtego do żółtobrązowego), lekko mętny - mniej więcej tak, jak u człowieka.



Kał zbyt twardy lub zbyt miękki, cuchnący, jasnożółty lub barwy od ciemnobrązowej do czarnej, a także mocz o mlecznym, jasnożółtym, czerwonym lub nawet brązowoczarnym zabarwieniu, mocz przezroczysty lub zawierający osady - to zwykle objawy chorobowe. Widoczna obecność pasożytów w kale świadczy o silnym (ponadprzeciętnym) zarobaczeniu. Uwaga: przy kolkach zwykle następuje wstrzymanie oddawania kału, jednak niekiedy (co może być mylące) koń może wtedy oddawać małe ilości kału bardzo suchego.



Ciemne zabarwienie moczu może wskazywać na długotrwałe odwodnienie. Mocz ciemny, kawowy lub krwawoczerwony przy jednocześnie przyśpieszonym oddechu jest typowy dla mięśniochwatu. Jeśli badając konia przyczyny tego rodzaju można wykluczyć, wówczas wskazane jest badanie laboratoryjne.



10) Postawa

Jednym z charakterystycznych objawów ochwatu jest "siedząca" postawa. Kończyny tylne są podstawione pod kłodę, kończyny przednie - wysunięte do przodu.



Z kolei przybieranie postawy jak do oddawania moczu (pozycja ta zmniejsza ucisk na przeponę i ułatwia oddychanie) często powiązana jest z kolką albo faktycznie z problemami przy oddawaniu moczu.



11) Zęby

Kontrolę uzębienia przeprowadza się rutynowo co kilka miesięcy oraz w sytuacjach, gdy koń albo krwawi z pyska, albo chudnie mimo prawidłowego żywienia. Wykonuje się ją rozwierając szczęki rękami (wówczas dla bezpieczeństwa należy złapać jedną ręką język konia i wysunąć go na zewnątrz z boku pyska) lub rozwieraczem Hausmanna. Oceniając wnętrze pyska, w tym uzębienie, należy zwrócić uwagę na stan zgryzu, obecność ran, otarć, owrzodzeń oraz na wszelkie uszkodzenia zębów.



Żuchwa jest węższa niż szczęka, więc podczas żucia pokarmu dochodzi do zaostrzania się wewnętrznej powierzchni zębów łuku dolnego i zewnętrznej powierzchni zębów łuku górnego. Ostre krawędzie powodują zranienia błony śluzowej pyska, co powoduje niechęć do jedzenia i opory przed przyjmowaniem wędzidła. Takie "ostrzenie się" zębów jest wspomaganie coraz częściej spotykanym podawaniem pasz kupnych z udziałem np. gniecionego owsa, czy innych mechanicznie rozdrobnionych składników. Nadmierne rozdrobnienie nie wymusza grysienia, a więc konie w mniejszym stopniu muszą ruszać żuchwą, przez co zęby nie ścierają się prawidłowo. Koń żywiony głównie trawą pastwiskową oraz nie rozdrabnianą sztucznie paszą treściwą będzie rzadziej wymagał mechanicznej korekty uzębienia. Podczas badania należy więc palcami sprawdzić obecność ostrych krawędzi. Można też przy zamkniętym pysku ująć jedną dłonią szczękę, a drugą - żuchwę i spróbować je przesunąć względem siebie na boki. Wyczuwalne ograniczenia ruchu mogą świadczyć o nierównościach zębów, wymagających korekty.

***


Tyle tytułem wstępu, ciąg dalszy (czyli opis pierwszych czynności, jakie należy podjąć stosownie do objawów) nastąpi. A tytułem małego podsumowania tej części podkreślę: rzeczą niedobrą jest podejmowanie samodzielnych prób leczenia konia w przypadkach innych, niż oczywiste i lekkie; rzeczą jeszcze gorszą jest szukanie pomocy nie u weterynarza, lecz na forach dyskusyjnych. Internet w takich sprawach czasem może dać cenną wiedzę, jednak o wiele częściej nie daje nic wartościowego. Gdy stawką może być zdrowie lub życie konia, wówczas do wszelkich sieciowych wypowiedzi, czy publikacji należy odnosić się z rezerwą - także do niniejszego tekstu.



Zródła:

https://gallop.pl/parametry-zyciowe-konia-jak-sprawdzic/
http://www.galopuje.pl/n/badanie-tetna/11414
http://www.equus-sanus.pl/zmiany-wysilkowe-zachodzace-w-organizmie-konia/
http://www.endurance.pl/archiwum-do2008/artykuly/2005/tetno.html
konzdrowyjak.com.pl/a-ty-co-wiesz-o-symptomach-kolki-u-swojego-konia/
Equista - Weterynaria: Koń u dentysty https://equista.pl/editorial/206/weterynaria-kon-u-dentysty
"Wypływ z nosa u koni – diagnostyka różnicowa" - Agnieszka Żak, Natalia Siwińska, Artur Niedźwiedź, Katedra Chorób Wewnętrznych Wydziału Medycyny Weterynaryjnej we Wrocławiu