Chomąta




Uprząż to zestawienie elementów skórzanych, umożliwiających korzystanie z siły pociągowej konia. Podstawowymi uprzężami sa: uprząż szorowa i chomątowa.

W uprzęży szorowej nacisk ciągnionego pojazdu przenosi się na napierśnik, który przylega powyżej stawu utworzonego przez kość łopatkową i kość przedramieniową i w tym miejscu powstaje nacisk. Przyjmuje się, że w takiej uprzęży siła nacisku może wynosić ok. 60 kG, gdyż przy większych ciężarach uprząż zacznie zbyt silnie uciskać tchawicę i tętnice konia. W uprzęży chomątowej natomiast częścią ciągnącą jest chomąto z pasami lub postronkami pociągowymi.

Zdjęcie poniżej przedstawia budowę chomąta w wersji krakowskiej:



Chomąto wynaleźli Chińczycy. Do Europy trafiło mniej więcej pod koniec X wieku. Umożliwia ono rozłożenie nacisku na większą powierzchnię (średnio 1000 - 1300 cm2) niż przy uprzęży szorowej (ok. 600 cm2), przez co ułatwia ciągnięcie większych ciężarów. Szacuje się, że że siła pociagowa konia jest wykorzystana w stopniu o ok. 40 % większym, niż przy zastosowaniu uprzęży szorowej.

Chomąto obejmuje nasadę szyi. Składa się ze złożonych ze sobą łukowatych, drewnianych lub metalowych kleszczyn oraz przymocowanego do nich skórzanego lub filcowego miękkiego podkładu. Przylega ono do łopatki, która stanowi kość płaską i pokrytą mięśniami. W dole łopatki grzebień silnie wystaje, więc jest przez chomąto mocno naciskany. Nacisk przenosi się na całą powierzchnię chomąta, która jednak nie hamuje oddychania, gdyż leży luźno i na dużej powierzchni. Sztywna budowa chomąta stanowi też dla konia lepsze i pewniejsze oparcie. Równy rozkład ciężaru na dużą powierzchnię jest szczególnie ważny przy ruszaniu z miejsca konia z dużym ładunkiem.

Dla zapewnienia zwierzęciu optymalnych warunków pracy w powinno się stosować indywidualny dobór chomąta do konia, co jest kłopotliwe i oczywiście uważane za wadę. Chomąto musi być dopasowane do budowy konia, gdyż tylko wtedy można zapobiec obtarciom i odparzeniom jego ciała. Prawidłowo zbudowane i dobrze dopasowane chomąto powinno się opierać u góry na kłębie, po bokach - na mmięśniach ułożonych na przodzie łopatek, a u dołu - na połączeniach grzbietów łopatkowych. Wadą chomąta jest też kłopotliwe utrzymanie go w czystości, podkład nasiąka bowiem końskim potem.

Chomąto zwykle kształt gruszkowaty, tzn. spód obejmujący dół szyi i tchawicę powinien być szeroki i łagodnie zaokrąglony, zaś boki - proste i równe, ukośnie zbiegające się w szczycie ponad szyją konia. W większości przypadków taki kształt chomąta jest odpowiedni. Stosunek największej wewnętrznej szerokości chomąta do jego długości powinien wynosić 1:2. Praktyka (opisana już w wojskowych instrukcjach okresu międzywojennego) dowiodła, że lepsze jest chomąto ciaśniejsze, niż luźniejsze. Zbyt obszerne nie ma ustalonego położenia na szyi i zbytnio przesuwając się do przodu i na boki powoduje odparzenia i obtarcia skóry konia, utrudniając mu pracę.



Chomąta niektórych typów w niewielkim zakresie (ok. 10 cm) mogą być regulowane, co pozwala dostosowywać je do konkretnego konia. W wersji wiejskiej, "siermiężno-przaśnej", robiło się to luzując lub zaciskając rzemienie łączące kleszczyny. Wymiary chomąt używanych w dawnej polskiej kawalerii zmieniało się m.in. z apomoca specjalnego klucza. Oto, co mówi Instrukcja Taborowa z 1930 roku na ten temat:

"Prawidłowo dostosowane chomąto powinno przylegać wyściółką do bocznych ścian szyi i opierać się na przedgrzebieniowych mięśniach łopatki; nie powinno ugniatać kłębu, barków i tchawicy. W położeniu, jakie zajmuje podczas ciągu, powinien szczyt chomąta wznosić się ponad kłębem na 2 palce; pomiędzy dolnym łukiem a piersią konia musi zmieścić się wsunięta płasko dłoń. (...) Jeżeli mimo starania chomąto wymiarami niezupełnie ściśle odpowiada danemu koniowi, należy pozostałe (drobne) niedokładności w dostosowaniu złagodzić przez użycie osobnego podkładu chomąta. Celem założenia podkładu wysuwa się chomąto po karku konia nieco wprzód i przypina podkład do chomąta, dokładnie podciągając go w szczyt chomąta. - W razie niedokładnego przylegu chomąta, wynikającego z nienormalnej budowy szyi konia, należy w danem miejscu przypiąć do chomąta poduszeczkę pomocniczą."

Dawniej wyrobem i naprawą uprzęży (w tym: chomąt) zajmowali się rymarze. Zawód ten dotarł na nasze ziemie w XIII w z Niemiec. Wyrabiano głównie uprzęże z chomątami krakowskimi (robocze, najbardziej rozpowszechnione), śląskimi (przystosowane do pojazdu na wysokich kołach), ruskimi (podlaskimi; o ruchomych dolnych częściach kleszczyn stosowane najczęściej z duhą). W czasach późniejszych (XVIII wiek) pojawiły się też wytworniejsze uprzężę z chomątami angielskimi, z mnóstwem okuć, ozdób, pomponów, rozet itp. Rodzime rymarstwo bazowało na odpowiednio wygarbowanych skórach zwierzęcych. Na kleszczyny żywano drewna bukowego lub jesionowego, było ono wyginane odpowiednio na pniu lub wycinane przez stolarzy. Wyginanie było dużą sztuką - drewno musiało gotować się wcześniej przez conajmniej 3 dni. Chomąta były zawsze skórzane. Poduszka (zwana kiszką) wypełniana była ciasno słomą, świńską szczeciną lub końskim włosiem. Do zszywania skóry używano pasków rzemiennych lub dratwy. Wykonanie chomąta trwało około 2 dni. A że ważne było dopasowanie sprzętu do zwierzęcia, gospodarze przychodzili do rymarza z koniem jak do krawca, żeby mógł zdjąć miarę.

Najczęściej stosowano chomąto krakowskie, które było chomątem roboczym, chłopskim. Charakterystyczne jest dla niego zakończenie kleszczyn rożkami i kaptur - zakrycie zabezpieczajace przed nalaniem do kiszki. Główkę stanowią dwie kleszczyny związane u góry i u dołu rzemieniami.



Chomąto śląskie ma podobną budowę, ale jest przy tym bardziej masywne, kiszka u dołu jest cieńsza, u góry - grubsza, a kleszczyny były zwykle robione z jednego kawalka drewna. Ma też u góry jedno ostre zakończenie (bez wystających rogów kleszczyn).

Chomąto podlaskie występowało w uprzęży podlaskiej, mającej dwa dyszle, a nie nie mającej pasów ciągnących (chomąto jest przyczepione do dyszli). Charakterystyczny był drewniany, łukowaty kabłąk nad chomątem, służący do umocowania tzw. gązew albo użwy (rzemieni przy chomącie) i połączenia jej z dyszlami (hołoblami) w zaprzęgu jednokonnym. Była to tzw. duha (białorus., ukr.) lub duga (ros.). Duha niekiedy była bogato zdobiona. Pałąk nad szyją rozsuwał dyszle, chomąto było u dołu otwarte, kiszka nie była zamknięta - ułatwiało to zakladanie. Kiszka od góry kryta była skórzaną poduszką, a góra chomąta - tzw. kapą (również skórzaną). Przy zaprzęganiu dolne końce kleszczyn łączyło się tylko trokiem rzemiennym, tzw. procą. Prawdopodobnie było wygodnym dla konia, najlepsze dla koni pracujacych w pojedynkę. Koń ciągnął wóz bezpośrednio za hołoble, a nie za pomocą postronków. Jednak ma też wady: nie nadaje się zbyt do terenów pagórkowatych, a zakręcanie jest dla konia utrudnione.



Chomąto angielskie zwykle ma metalowe kleszczyny, wąska kiszka jest gruba. Uprząż angielska najczęściej była stosowana jako paradna, ale ma też wszystkie cechy uprżęży roboczej. Uprzęże chomontowe są dziś najpowszechniej stosowane.



Obecnie praktykuje się powożenie w dwóch stylach: angielskim (z użyciem uprzęży chomątowej) i wegierski (z użyciem uprzęży szorowej). Organizuje się także zawody maratońskie. Dla potrzeb współczesnego powożenia produkuje się chomąta w zunifikowanej postaci, stosując połączenie starych i nowych technologii i materiałów. Oto, co mówi jeden z rodzimych producentów (skrót):

"Podstawowym tworzywem jest skóra juchtowa wyprawy roślinnej, przebarwiona. Charakteryzuje się ona dużą zwartością i ścisłością włókien, a jednocześnie jest ona bardzo elastyczna. Ponadto gwarantuje ona gładką i delikatna powierzchnię kiszek chomąta. Drugim elementarnym materiałem, równie ważnym jest słoma żytnia (bez kłosów), z której formuje się kiszki chomąta. Żyto, przeznaczone na słomę, powinno być koszone w czasie, gdy nie jest jeszcze w pełni dojrzałe, a suszyć się je powinno nie nazbyt gwałtownie, raczej w miejscu zacienionym. Tylko wówczas słoma zachowa swą wiotkość, nie będzie pękać. Formowanie odpowiedniego kształtu chomąta i nadawanie mu właściwego rozmiaru odbywa się na drewnianych prawidłach, imitujących swoim kształtem, kształt szyi końskiej. Po uformowaniu i zeszyciu nićmi syntetycznymi wszystkich elementów krytych ściegiem, zostają nałożone kleszczyny ze stali chromowo niklowej, które zostają spięte skórzanym paskiem w szczycie chomąta.

Obecnie istnieje odmiana chomąta, produkowana do sportu maratońskiego. Takie chomąta są tak skonstruowane, że w pełni odwzorowują kształt piersi i szyi konia, co poprawia osiągi zaprzęgu. Duża płaszczyzna i sztywność konstrukcji daje pewne oparcie koniowi. Zasadniczym elementem konstrukcyjnym jest sprężysta, obszyta skórą kształtka ze stali nierdzewnej, która decyduje o kształcie i sztywności całego chomąta. W celu uniknięcia reakcji chemicznych między stalą a potem końskim oraz korozji, jest ona wykonana ze stali nierdzewnej, kwasoodpornej. Do niej zostaje przytwierdzona 2-centymetrowa warstwa filcu wełnianego. Cała konstrukcja zostaje obciągnięta skórą bukatową wodoodporną i przepikowana od strony ciała konia pikami wełnianymi w celu stworzenia na płaszczyźnie chomąta wielu punktów ucisku na pierś konia, co daje możliwość zmiany punktów ucisku i zapewnia dostęp powietrza pomiędzy płaszczyzną chomąta a ciałem konia."



I jeszcze jedna ważna uwaga: w Internecie spotyka się rozmaite potworki-dziwotworki językowe. "Homonto", czy "puszorek" to najdobitniejsze przykłady ignorancji naszych rodzimych analfabetów, dla któych "polska język być trudna język". A przecież to wstyd nie wiedzieć jak się pisze coś, o czym się mówi, lub co się sprzedaje na Allegro ! Zatem niech po wsze czasy będzie wiadomym:

chomąto i półszorek (niepełna uprząż szorowa) !

Opracowanie na podstawie materiałów i informacji:

http://www.media-art24.com/regionalia/ginaceżzawody.pdf
www.pzj.pl - "Pytania na brazowa odznake w powożeniu"
Instrukcja Taborowa, Główna Drukarnia Wojskowa, 1930 http://www.zurawiejki.horsesport.pl/)
http://ksabak.republika.pl/rzemioslo.htm#wozy