Asturcon, kuc z Asturii, lub oryginalnie: caballo asturcones, to mały, dziki kuc, zamieszkujący Góry Kantabryjskie
w Asturii, krainie leżącej na północnym wybrzeżu Hiszpanii. Rasa ta jest rasą bardzo starą i - co ciekawe - w dawnych
czasach bardzo cenioną przez Rzymian i Francuzów, którzy nawet prowadzili ich rejestry. Wspomina o nich nawet Pliniusz
Starszy, a opisując zwraca szczególną uwagę na naturalną skłonność do inochodu - wygodnego chodu, dzięki któremu kuce
były szczególnie cenione przez ówczesne amazonki. Prócz jazdy kuce te były używane także w transporcie, jako źródło mięsa,
a także - co pokazały wykopaliska archeologiczne w fort Noega w Gijon - jako zwierzęta ofiarne. Starożytni Rzymianie
używali ich także w kopalniach w Walencji. Powszechnie natomiast uważano, że nie nadają się do walki.
Całkowicie nieznane jest pochodzenie tej rasy. Wiele źródeł podaje, że w kucach płynie krew koni sorraia i garrano.
Po sorraia kuce miały odziedziczyć łagodny temperament. Jednak przeczy temu fakt, że kuce nie wykazują żadnych innych
cech koni sorraia. To samo dotyczy garrano. By może w kucach są domieszki innych ras, bowiem u żadnych z wcześniej
wymienionych grup nie występuje skłonność do inochodu. A ponieważ skłonność tą zaobserwowano u niektórych prymitywnych
ras w Turcji, Chinach, Mongolii i na Syberii, więc być może konie z Bliskiego i Dalekiego Wschodu miały swój udział
w powstaniu kucy z Asturii. Z pewnością natomiast mają w rodowodzie starożytnego kuca celtyckiego - małego, bardzo
zgrabnego, orientalngo konika, którego Celtowie przynieśli ze sobą podczas napływu na Półwysep Iberyjski (IX - V wiek
p.n.e.) Bardzo istotny w tych dociekaniach jest fakt, że większość kucy jest kara. U dzikich koni typowym kolorem sierści
jest brąz (np. u angielskich koni z Exmoor). Także konie przedstawiane na prehistorycznych malowidłach naskalnych są
brązowe. Czarny kolor u tak wielu przedstawicieli kucy z Asturii może być tylko efektem dawnych zabiegów selektywnej
hodowli sprzed tysiącleci, zaś koniki mogły zdziczeć wtórnie. Gdyby to potwierdziło się, oznaczałoby to także, że są
one faktycznie starożytną,świadomie stworzoną rasą, a nie tylko zwyczajnymi dzikimi końmi.
Kuce z Asturii są małe (120-135 cm), maści karej lub gniadej, bez odmian. Mają małą, lecz optycznie ciężką głowę o prostym
profilu i szerokim czole, małych uszach i dużych oczach. Szyja jest długa i raczej cienka, grzywa obfita, kłąb umiarkowanie
wysoki. Grzbiet mają prosty i mocny, zad skośny z nisko osadzonym ogonem, łopatki ukośne. Nogi są dobrze ukształtowane
i bardzo mocne. Na przestrzeni dziejów kuce nieraz próbowano uszlachetniać końmi południowoiberyjskimi, by poprawić ich
wzrost, lub końmi roboczymi, by poprawić umięśnienie i wagę. Zabiegi te jednak nie dały większych efektów.
Rasa, jak wspomniano, odgrywała spora rolę aż do wieków średnich. Około wieku XVI straciła swe znaczenie - ówcześni
wojownicy potrzebowali koni rosłych. Z uwagi na swą siłę kuce były wykorzystywane lokalnie do prac rolnych (aż do roku
1940). Później liczba kucy zaczęła szybko się zmniejszać, a przez pewien rasa czas była wręcz na granicy wymarcia - pod
koniec lat 70-tych ubiegłego wieku żyło tylko niespełna 40 sztuk. Przyczynił się do tego rozwój motoryzacji
i uprzemysłowienie oraz krzyżowanie, grożące utratą integralności rasy. W zasadzie rasę już uznano za nie do uratowania,
gdy w 1981 roku pojawiło się Regionalne Stowarzyszenie Hodowców Kucy z Asturcon (RBAAP), stawiające sobie za cel jej
zachowanie. Do programu wyselekcjonowano 21 koni uznanych za czystych przedstawicieli i rozpoczęto planową hodowlę
zachowawczą. Program zakończył się sukcesem, a 400 uzyskanych w ten sposób kucy o dobrze zróżnicowanych jak na tak mały
"kapitał początkowy" genach, obecnie biega w półdzikich okolicach gór Asturii. Co ciekawe, naturalna skłonność do inochodu
wydaje się obecnie nieco zanikać, nie występuje tak często, jak niegdyś.
Zwierzęta dzikie stanowią obecnie większość populacji kucy z Asturii. Żyją w dość trudnych, górskich warunkach, w klimacie
raczej chłodnym i dośc wilgotnym. Przez okrągły rok mają gęste futro, które umożliwia im przetrwanie w górach bez pomocy
człowieka. Stada liczą od 15 do 30 sztuk, kierowanych przez czołowiego ogiera. Ciekawostką jest, że w razie niebezpieczństwa
(np. zbliżenia się wilków) stado ustawia się w formację "fortecy": tworzy koło, którego środek stanowią źrebięta i młodzież,
a obręb - klacze ustawione łbami na zewnątrz. W tym czasie ogier usiłuje sam odeprzeć napastników. Jeszcze bardziej osobliwe
jest, że o ile ogier w ten sam sposób broni swego stada przed obcymi końmi, o tyle pozwala np. przyłączyć się do grupy innym
zwierzętom: bydłu, czy owcom.
Obecnie nad ras czuwa wywodzące się z RBAAP Stowarzyszenie Hodowców Kucy z Asturcon(ACPRA). Prócz klasycznej hodowli
prowadzi też badania zmierzające do "zaewidencjonowania" DNA kucy oraz dokonuje okresowych przeglądów stad. Raz do roku
koniki należące do ACPRA są poddawane przeglądowi, sortowane, znakowane, a ich nadwyżki sa oferowane do sprzedaży. Kuce
cieszą się bowiem pewną popularnością wśród dzieci i młodych jeźdźców, bywaj także maskotkami, "końmi rodzinnymi" - w tym
zapewne jest też ich szansa na przyszłość. Na razie "domowe" kuce to rzadkość - jak podają statystyki w roku 1997 tylko
40 sztuk było użytkowanych przez ludzi, jednak zapewne ich liczba będzie się zwiększać.
Zródła:
http://juan joaza.com/
www.calidadrural.com/verruta.php?id=10
http://www.horseshowcentral.com/ponies/asturcon_pony/442/1
http://www.ansi.okstate.edu/breeds/horses/asturian/
http://agtr.ilri.cgiar.org/Library/docs/agri22_97.pdf