Ziółka !

"Ziółka, pij ziółka - to jest lepsze niż pigułka !"



Tak śpiewał kiedyś Kabaret OT.TO... Czy ziółka są lepsze od leków, stanowiących m.in. ekstrakt z tychże leczniczych roślin ? Nie mnie oceniać, poza tym nie każdy ma czas się "pitolić": zbierać rośliny, suszyć je itd. Znacznie łatwiej jest przecież iść do apteki i kupić gotowy preparat. Ale faktem jest, że napary ziołowe nie będąc substancjami tak stężonymi, jak klasyczne leki, mogą być mniej szkodliwe, łatwiej przyswajalne a i z uwagu na naturalny, łąkowy zapach i znajomy smak chętniej przyjmowane przez konie. Że ni espomnę o tum, iż niektóre ziołowe leki dla koni, sprzedawane w sklepach jeździeckich potrafią być przeraźliwie drogie i to tylko dlatego, że na etykiecie napisano: "dla koni"... Warto więc wiedzieć, co i w jakich okolicznościach można podawać koniom.

Ale przy tym pamiętaj: leczenie konia (m.in. ziołami) na własną rękę i bez stosownych konsultacji z weterynarzem to coś, czego zdecydowanie nie polecam, gdyż nie mając stosownej wiedzy, a działając w dobrej wierze, możemy w ten sposób zwierzęciu ekstremalnie zaszkodzić ! Dlatego poniższe wiadomości potraktuj raczej jako garść gotowych przepisów do stosowania wyłącznie po uzyskaniu akceptacji lekarza weterynarii.

Poniższe przepisy pochodzą z książek Bożeny Urbaniak-Czajki "Koń zdrowy jak..." oraz Christiane Gohl "Rady dziadka masztalerza". To drugie źródło jaki mieszankę tak sensownych, praktycznych recept, jak i niepraktycznycm mitów, przesądów i konfabulacji osobiście uważam za - łagodnie mówiąc - średnio wiarygodne, umieściłem więc tu tylko te receptury, co do których nie mam istotnych wątpliwości, a kóre też składają się z roślin względnie łatwo dostępnych w naturze lub sklepach zielarskich i aptekach. Natomiast powiedzmy sobie szczerze: ZDECYDOWANA WIĘKSZOśĆ RECEPT NIE JEST PRZEZE MNIE SPRAWDZONA ! O tym lojalnie informuję.


NAPARY, CZYLI HERBATKI

Przygotowanie prawie wszystkich opisanych poniżej mieszanek ziołowych polega na zalaniu mieszanki ziół wrzącą wodą, nakryciu naczynia i pozostawieniu na pewien czas, a wymieszaniu naparu z paszą. Zwróć przy tym uwagę, że:
1. W przepisach używa się naprzemiennie określeń ilości: łyżki i łyżeczki. Pojemność łyżki może być nawet 3 razy większa, niż łyżeczki, więc nie pomyl się !
2. Jeśli chcesz podać napar źrebnej klaczy, usuń z przepisu podbiał pospolity, koper włoski, szałwię lekarską.
3. Na końcu tej strony znajdują sę zdjęcia roślin oraz kilka słów na temat ich zbierania. Jeśli chcesz samodzielnie pozyskiwać składniki do mieszanek, przeczytaj !
4. W zasadzie przy naparach dla koni można sobie darować odcedzanie i podawać preparat razem z fusami.


MIESZANKA OGÓLNIE WZMACNIAJąCA I OCZYSZCZAJąCA ORGANIZM:


2 szklanki liści brzozy brodawkowatek
1 szklanka jagód jałowca pospolitego
4 szklanki kwiatów koniczyny
1 szklanka liści mącznicy lekarskiej
2 szklanki suszonego korzenia mniszka lekarskiego
1 szklanka suszonego korzenia pietruszki
1 szklanka korzeni jeżówki purpurowej
2 szklanki suszonej kory wiązu

Dawka dzienna: 4 łyżki zalane 1/4 szklanki wrzątku
Czas zaparzania: 20 minut
Podawanie przez 3-6 tygodni wiosną, ew. także jesienią
Działanie ogólnowzmacniające, także dobry wpływ na sierść
Uwaga: wg niektórych weterynarzy nadmiar mniszka lekarskiego może być powodem skłonności do nadreakcji nerwowych, objawiających się tzw. chodem kogucim.


NAPAR OGÓLNOKONDYCYJNY

20 g ziela ogórecznika (z kwiatami) zalewa się litrem wrzątku i po odczekaniu 20 minut schładza litrem wody.
Podaje się z paszą - jest to maksymalna dzienna dawka dla przecietnego konia.
Wzmacnia organizm, ma dobry wpływ na układ krwionośny.


NAPAR Z KOPRU WŁOSKIEGO

20 g kopru włoskiego
20 g biedrzeńca anyżu
20 g podbiału pospolitego
20 g tarczownicy islandzkiej
20 g miodunki plamistej
5 g lukrecji gładkiej
20 g tymianku pospolitego

Dawka dzienna: 2 łyżeczki zalane 1/4 szklanki wrzątku
Czas zaparzania: 10 minut
Działanie wykrztuśne, odkażąjące, spazmolityczne (znoszące skurcze). Zalecany przy kaszlu i zapaleniu oskrzeli.


NAPAR Z BABKI LANCETOWATEJ

Dawka dzienna: 1 czubata łyżka ziela babki zalana 1/4 l wrzątku
Czas zaparzania: 5 minut
Łagodny środek wykrztuśny stosowany przy ostrych infekcjach dróg oddechowych.


NAPAR Z BIEDRZEŃCA

Dawka dzienna: 2 łyżeczki ziela biedrzeńca anyżu zalane 1/4 szklanki wrzątku
Czas zaparzania: 10 minut
Silny środek wykrztuśny stosowany w stanach zapalnych oskrzeli, tchawicy, kaszlu


NAPAR ZE śLAZU DZIKIEGO

Dawka dzienna: 2 łyżeczki zalane 1/4 szklanki wrzątku
Czas zaparzania: 10 minut
Działa przeciwzapalnie, wykrztuśnie, ściągająco. Stosowany przy stanach zapalnych gardła i krtani, nieżytach górnych dróg oddechowych i zapaleniu oskrzeli.


NAPAR Z PODBIAŁU POSPOLITEGO

Dawka dzienna: 2 łyżeczki ziela zalane 1/4 l wrzątku.
Czas zaparzania: 10 minut.
Działa przeciwzapalnie i wykrztuśnie. Stosowany przy zapaleniach oskrzeli, schorzeniach płuc i kaszlu związanym z alergiami.


NAPAR Z PODBIAŁU Z DODATKAMI

20 g podbiału pospolitego
20 g babki zwyczajnej
5 g lukrecji gładkiej
Dawka dzienna: 2 łyżeczki ziela zalane 1/4 l wrzątku.
Czas zaparzania: 15 minut.
Działanie: jak wyżej. Można podawać suche zioła jako dodatek do paszy.


NAPAR Z TYMIANKU POSPOLITEGO

Dawka dzienna: 2 łyżeczki ziela zalane 1/4 l wrzątku.
Czas zaparzania: 10 minut.
Działa przeciwskurczowo, bakteriobójczo i wykrztuśnie. Ma bardzo dobre działanie przeciwkaszlowe.
Stosowany przy zapaleniach oskrzeli, astmie.


NAPAR Z WAWRZYNU

20 g liści wawrzynu (czyli listka laurowego)
10 g ziela tymianku
łyżeczka miodu
Dawka dzienna: 3 łyżki mieszanki zalane 1 l wrzątku.
Czas zaparzania: 10 minut.
Łagodzi podrażnienia dóg oddechowych, wywołane m.in. kurzem lub chemikaliami.


NAPAR Z KOPRU OGRODWEGO

Dawka dzienna: 2 łyżeczki nasion kopru zalane 1/4 l wrzątku.
Czas zaparzania: 15 minut.
Ma działanie rozkurczowe i wiatropędne. Stosowany przy nieżytach jelit, kolce, wzdęciach.
UWaga: kolka jest schorzeniem wymagającym zawsze wezwania weterynarza, samodzielne jej leczenie wyłącznie ziołami jest ewidentną głupotą !


NAPAR Z KRWAWNIKA POSPOLITEGO

Dawka dzienna: 2 łyżeczki ziela zalane 1/4 l wrzątku.
Czas zaparzania: 10 minut.
Ma działanie ściągające, przeciwbólowe, przeciwskurczowe, przeciwzapalne.
Stosowany przy biegunce, wzdęciach, wiatrach.


NAPAR Z POKRZYWY

Dawka dzienna: 1 łyżka ziela zalana 1/4 l wrzątku.
Czas zaparzania: 3 minuty.
Działa ścviągająco, wzmacniająco, moczopędnie, reguluje trawienie.
Stosowany przy biegunkach i nieżycie jelit.


NAPAR Z RUMIANKU

Dawka dzienna: 2 łyżeczki ziela zalane 1/4 l wrzątku.
Czas zaparzania: 5 minut.
W małych dawkach ma działanie rozkurczowe, przeciwbólowe.
Stosowany w leczeniu biegunki (postać śluzowata, zielonkawa) i wiatrach.




INNE LEKI DOMOWE:


OTRĘBY

Stosowane przez kilka dni na mokro do opatrunku kopytowego łągodzą objawy podbicia.
Podawane w postaci lekko zwilżonej przeciwdziałają lekkim biegunkom.
Podawane na mokro wywołują biegunkę, stosowane są w leczeniu zaparć.
W literaturze nie zaleca się podawania na sucho (możliwość zatkania przewodu pokarmowego i kolki, zatrucia wskutek przedawkowania fosforu, ostre stany zapalne jelit i okrężnicy), aczkolwiek w Anglii suche otręby z bardzo niewielkim dodatkiem owsa to często spotykana dietetyczna pasza treściwa dla koni nie pracujących regularnie...


NALEWKA Z BYLICY

Stosowana przy wzdęciach i biegunkacj, chorobach jelit i słabej przyswajalności paszy.
50 g ziela bylicy zalewa się 0,5 l wódki, odstawia na 40 dni, po czym odcedza.
Podaje się kilka kropel na suchym chlebie 1-2 razy dziennie.


NALEWKA Z SZAŁWII

Stosowana zewnętrznie na skórę przy leczeniu egzemy i podrażnień skóry powstałych wskutek ukąszeń owadów.
Ma też działanie bakteriobójcze i ściągające.
1,3 szklanki liści szałwii zalewa się 1 l octu winnego. Po 2 tygodniach odcedzić, dolać tyle wody, ile jest nalewki.
Nie stosować dla ciężarnych klaczy !


CZOSNEK

Oprócz działania (niestetry, słabego) odstraszającego owady, pomaga przy nieżytach jelit, niszczy bakterie chorobotwórcze, osłabia biegunkę. Stosowany przy wszelkich infekcjach przewodu pokarmowego oraz schorzeniach spowodowanych podaniem nieświeżek paszy.
Dawka: 2 drobno roztate ząbki czosnku w niewielkiej ilości paszy zwilżonej wodą. Uwaga: niedostatecznie roztarty czosnek może przykleić się do np. ściany przełyku, powodując pieczenie i lekki stan zapalny.


SYROP Z CEBULI

Stosowany w chorobach dróg oddechowych, szczególnie alergiach oskrzelowych.
Przygotowanie: pokrojone w plastry cebule odstawić na 24 godziny, w tym czasie kilkaktornie mieszając. Podawanie: 3 łyżki do paszy treściwej, 2 razy dziennie.
Możliwe jest przygotwanie większej ilości syropu i przechowywanie go w szczelnie zamkniętym słoju.
Uwaga: konie łykają syrop dość chętnie, ale stosowanie go przez dłuższy czas nie jest wskazane.


INHALACJE Z EUKALIPTUSA LUB TYMIANKU

Inhalacje ciepłym (nie gorącym) naparem przeprowadza się 2 razy dziennie przez 15 minut, najlepiej przed pracą. Kuracja musi być długoterminowa (2-6 tygodni). Przeprowadzane w warunkach domowych (patrz: opis domowego inhalatora w artykule "Patenty") są skuteczne przede wszystkim w schorzeniach krtani, mało skuteczne w przypadku schorzeń oskrzeli, praktycznie nieskuteczne w chorobach płuc.


WYWAR ZE śWIETLIKA

Do przemywania oczu w stanie zapalnym (np. przy zapaleniu spojówek, podrażnieniu przez owady itp.)
Przygotowanie: 1 łyżeczka ziela zalana 1/4 l wrzątku.
Czas zaparzania: 10 minut.


WYWAR Z NASION BIEDRZEŃCA

4 łyżki nasion zalewa się 1 l wrzątku. Czas zaparzania: 30 minut.
Stosuje się na sierść 5 razy w odstępach 3 dni, jako środek przeciw pasożytom skóry.
Może działać podrażniająco na skórę lub wywoływać objawy alergii - po 24 godzinach skórę konia trzeba dokładnie spłukać, a przy nakładaniu stosować rękawiczki.


NALEWKA Z CZOSNKU

środek wspomagający zwalczanie grzybicy. Działa antyseptycznie, przeciwpasożytniczo, gojąco.
1/2 główki czosnku rozciera się i zalewa 1/2 szklanki wody i 1/2 szklanki wódki, pozostawiając na 12-24 godziny.
Stosuje się na skórę 2 razy dziennie, używając gumowych rękawiczek.
Przechowywać w szczelnym naczyniu.


MIESZANKA NA OWADY 1

50 g anyżu
2 ząbki czosnku
50 g goździków
10 g melisy lekarskiej
30 g tataraku
15 g bazylii
olejek cytrynowy do ciast

Mieszankę zalać 1 l wódki, odstawić na 2-3 tygodnie, odcedzić, dolać 1 l wody. Używać na skórę z użyciem rozpylacza.


MIESZANKA NA OWADY 2

0,5 l mocnej herbary
0,5 l octu owocowego lub winnego
Używać na skórę z użyciem rozpylacza.


MIESZANKA NA OWADY 3

0,5 szklanki olejku eukaliptusowego
0,5 szklanki wody
0,5 szklanki octu
1 łyżeczka olejku goździkowego
Używać na skórę z użyciem rozpylacza.


WYWAR Z NACI PIETRUSZKI

Zagotować natkę pietruszki. Wywar po ostudzeniu stosowany na skórę odstrasza komary i łagodzi objawy ugryzień.


MIESZANKA NA GRUDĘ

50 g dymnicy pospolitej
100 g jeżówki purpurowej
120 g krwawnika pospolitego
120g liści brzozy
120 g korzenia łopianu więszego
150 g mniszka lekarskiego
100 g liści podbiału pospolitego
120 g skrzypu polnego

Suszone składniki rozdrobnić i zmieszać. Przechowywać w nieprzezroczystym naczyniu. Podawać do owsa 50 g dziennie przez nie dłużej niż 3 miesiące.


PŁYN NA OPUCHLIZNĘ śCIĘGIEN

50 g kamfory
100 g terpentyny
50 g eteru etylowego
1 l spirytusu

Wymieszać. Przed każdym użyciem energicznie wstrząsnąć. Po natarciu chore miejsce zawinąć w owijkę.


PŁYN NA ZAPALENIE śCIĘGIEN I MIĘśNI

50 g kwiatów arniki zalać 0,5 l spirytusu, odstawić na tydzień. Do każdej branej porcji tak otrzymanego ekstraktu dolać 8 porcji wody, w roztworze zamoczyć opatrunek i zamocować no na nodze na 30-60 minut. Po zdjęciu nogę zmyć starannie zimną wodą.
Działa przeciwzapalnie i gojąco. Nie stosować na rany ani uszkodzoną skórę !


PŁYN NA ZAPALENIE śCIĘGIEN

3 łyżeczki suszonego korzenia żywokostu zalać 1/4 wody, zagotować, gotować przez 15 minut. W letnim wywarze zamoczyć opatrunek i zamocować no na nodze na 30-60 minut. Po zdjęciu nogę zmyć starannie zimną wodą.
Działa przeciwzapalnie i gojąco. Nie stosować na rany ani uszkodzoną skórę !


OKŁAD Z KAPUSTY

Działa na zapalenia i opuchliznę ścięgien. Nogę owija się kilkoma pogniecionymi lub potłuczonymi liśćmi kapusty, całość zawija w folię plastikową i owijkę. Opatrunek powinien pozostawać na nodze 2-3 dni.


KOMPRESY NA ROPNIE

Ciepły kompres z siemienia lnianego, ziemniaków lub otrąb przyspiesza dojrzewanie i pęknięcie ropnia. Ugotowany materiał wkłada się do worka z tkaniny i mocuje w miejscu wystąienia ropnia. Po pęknięciu ropnia można Zastosować kompres z dziurawca.


NAPAR Z DZIURAWCA

Dawka dzienna: 2 łyżeczki lub 2 torebki ziela zalane 1/4 l wrzątku.
Czas zaparzania: 15 minut.

Działa przeciwbólowo i przeciwzapalne, przyspiesza gojenie się ropnia. Stosuje się zewnętrznie na ranę w formie polania lub kompresu.

Napar z dziurawca podany z owsem działa także uspokajająco.





Wprawdzie każdy (chyba ?!...) wie, jak wygląda koniczyna albo koper, ale już nie jestem pewien, czy każdy wie, jak wygląda taki np. podbiał, czy tymianek, że o beidrzeńcu albo dymnicy nie wspomnę. Sam zresztą dowiedziałem się tego typu rzeczy pisząc powyższy tekst. Dlatego teraz dla wszystkich zainteresowanych parę fotek roślin, o których wyżej była mowa:


arnika
górska


babka
lancetowata


babka
zwyczajna


biedrzeniec
anyż


brzoza
brodawkowata


bylica
piołun


dymnica
pospolita


dziurawiec
zwyczajny


jałowiec
pospolity


jeżówka
purpurowa


krwawnik
pospolity


lukrecja
gładka


ˆopian
większy


mącznica
lekarska


melisa
lekarska


miodunka
plamista


ogórecznik
lekarski


podbiał
pospolity


skrzyp
polny


świetlik
łąkowy


szałwia
lekarska


ślaz
dziki


tarczownica
islandzka


tatarak
zwyczajny


tymianek
pospolity


wiąz
pospolity


żywokost
lekarski



W wszystkie wymienione tu rośliny można kupić w sklepach zielarskich i aptekach. Jeśli jednak masz ochotę pobawić się osobiście w zielarza, przeczytaj parę uwag odnośnie zbierania ziół, cytowanych za stroną www.modanazdrowie.pl:

ZIELARSKIE ABC

Przed ziołowym spacerem najlepiej zaopatrz się w zielnik, bo podczas zbierania ziół podstawową sprawą jest umiejętność ich rozpoznania. Zasada jest identyczna, jak przy zbieraniu grzybów – nie zrywaj tego, czego nie znasz na pewno ! Pamiętaj też, że najłatwiej zbiera się zioła, które zawierają olejki eteryczne (np. mięta, rumianek) – wtedy rozpoznasz roślinę nie tylko po wyglądzie, ale i po zapachu.

Zioła zbieraj wtedy, kiedy jest ciepło i sucho, najlepiej przed południem lub przed wieczorem. Podczas upału rośliny tracą jędrność, a zmoczone deszczem szybko fermentują. Ponadto zebrane podczas rosy czy deszczu są kłopotliwe w suszeniu. Wilgoć może spowodować ich sczernienie czy zżółknięcie. Pamiętaj, że nie wolno zbierać ziół przy ruchliwych drogach i w okolicy fabryk. Takie rośliny zawierają mnóstwo szkodliwych substancji, z rakotwórczym ołowiem na pierwszym miejscu. Najlepszy na zebrane zioła będzie wiklinowy koszyk lub papierowa torba, ale nigdy foliowy worek.

Korzenie i kłącza zbieraj późną jesienią lub wczesną wiosną – wtedy gromadzą się w nich lecznicze substancje. Przed suszeniem umyj je bardzo dokładnie, aby nie zostały żadne zanieczyszczenia. Osączone z wody potnij na kawałki. Tak przygotowane możesz nanizać na nitkę (podobnie jak grzyby) i suszyć je w piekarniku (rozgrzanym do 100 stopni C i wyłączonym, z lekko uchylonymi drzwiami) lub na słońcu.

Najlepszą porą na zbieranie nasion jest pochmurna, ale bezdeszczowa pogoda. Zbiory susz w ciepłym, dobrze wentylowanym pomieszczeniu. W miarę możliwości nie wystawiaj ich na promienie słoneczne. Ziele (łodyżki z liśćmi) i liście zbieraj tuż przed kwitnieniem, lub – w niektórych przypadkach – podczas kwitnienia. Uważaj, aby nie zniszczyć całej rośliny – pamiętaj, by zostawić 2/3 jej objętości. Wybieraj liście zdrowe, jędrne i bez plam. Liście rozłóż na płótnie, a ziele powiąż w bukiety i zawieś łodygami w górę. Zbiory susz w ciepłym i przewiewnym, ale nie nasłonecznionym miejscu.

Kwiaty zbieraj w fazie kwitnienia, nigdy przekwitające. Najczęściej na początku i w środku kwitnienia. Pamiętaj, że kwiaty suszy się w cieniu. Dobrze też rozłożyć je na płótnie i przykryć cienką bibułą, aby nie traciły koloru. Korę najlepiej zbierać wczesną wiosną, delikatnie zdejmując z bocznych gałązek. Jednak rób to ostrożnie i rozważnie, by nie zaszkodzić roślinie. Korę możesz suszyć w słońcu lub w piekarniku – zapewniając jej przewiew.

Zioła zawierające olejki eteryczne (np. mięta, rumianek) przechowuj w szczelnych pojemnikach. Jeśli nie masz pewności, czy zioła są dobrze wysuszone, trzymaj je w szczelnie zamkniętych lnianych lub papierowych torbach. Zapamiętaj zasadę, że im zioło mocniej pachnie, w tym szczelniejszym opakowaniu należy je przechowywać. Pamiętaj również o tym, aby obok siebie nie umieszczać torebek z dwoma różnymi aromatycznymi ziołami, gdyż przejdą swoimi zapachami. Zioła zawierające olejki eteryczne możesz przechowywać najdłużej dwa lata, a te, które nie pachną – rok dłużej. Suszone owoce zachowują swoje właściwości przez trzy lata, korzenie do pięciu lat. Niektóre zioła są nietrwałe i już po roku nie nadają się do użytku. Należą do nich bratek polny, melisa i świetlik. Jeśli masz wątpliwości, czy np. zioła nie spleśniały, albo masz wrażenie, że pachną stęchlizną, nie stosuj ich.

I na koniec jeszcze fragmenty artykuu Wojciecha Koniecznego z portalu farmer.pl, 08/2008:

Naturalne łąki to nie tylko źródło paszy, ale także swoista apteka. Wiele roślin łąkowych wykazuje typowe działanie ziołolecznicze. Przykładów są setki.

Mięta - każdy ją rozpozna po swoistym aromacie, który jest efektem nagromadzenia mentolu nazywanego popularnie olejkiem miętowym. Działa dobroczynnie na układ pokarmowy. Nic więc dziwnego, że i zwierzęta z dolegliwościami żołądkowymi instynktownie sięgają (gdy mogą) po to zioło. Chaber bławatek to niepozorne zioło (lub chwast, jak kto woli), zawiera flawony, które w organizmie zwierzęcym działają jak substancje grzybobójcze. Nim więc człowiek opracował środki przeciwko szkodliwym pleśniom i grzybom w paszy, zwierzęta już dawno miały antidotum w zasięgu pyska.

Pierwotne łąki miały naturalne zakrzaczenia systematycznie "strzyżone" przez zwierzęta. Dlaczego to robiły i nadal instynktownie to czynią? Ze względu na korę i zawarte w niej duże ilości garbników (chemicznie są to fenole) będące naturalnym środkiem do zwalczania bakterii E. coli. Jeśli do tego owym krzakiem jest wierzba, to zwierzę sięga po doskonały środek na wewnętrzne stany zapalne i gorączkę. Zawiera ona bowiem duże ilości kwasu salicylowego i jego pochodnych. Przykłady fitoterapii zwierzęcej można mnożyć, opisując choćby bakteriobójcze działanie dzikiego czosnku. Zawarta w nim allicyna zwalcza nawet bardzo odporne szczepy bakterii.

Oddziaływania "chwastów pastwiskowych" nie należy widzieć tylko w wymiarze leczniczym. Odgrywają bardzo istotną rolę w procesie trawienia, produkcji mleka, a nawet ułatwiają cykliczność rozrodu.

Macierzanka piaskowa (zwana też tymiankiem) powszechnie występuje (jak sama nazwa wskazuje) na glebach słabszych, przepuszczalnych. Pomijając jej bardzo silne działanie bakteriobójcze ze względu na tymol i karwakrol (tymol jest silniejszym bakteriostatykiem niż fenol), wpływa kojąco na system nerwowy zwierząt. Udowodniono także jej działanie żółciopędne, a zatem wspomaga równocześnie proces trawienia. Kilkakrotne pobranie jej przez zwierzę w ciągu kilku dni skutkuje odrobaczeniem przewodu pokarmowego.

Rozmaryn poza tym, że wzmaga wytwarzanie żółci w wątrobie, pobudza organizm do zwiększonego wydzielania soku żołądkowego. Sprzyja to lepszemu trawieniu i wykorzystaniu paszy. Rozmaryn wzmaga apetyt, a jego olejki eteryczne łagodzą bóle przy wzdęciach. Związki w nich zawarte działają rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego. Stwierdzono także korzystne działanie tego zioła na krążenie obwodowe (zwłaszcza nóg) poprzez rozszerzanie naczyń włosowatych.

Uproszczenie składu botanicznego łąk i pastwisk silnie odbiło się na produkcyjnoHci zwierząt poprzez obniżenie ich stanu zdrowotnego i kłopoty z rozrodem. Wiele firm paszowych zwróciło wówczas uwagę na współzależności istniejące między zwierzętami a roślinnością łąk i pastwisk. Efektem tego są ziołowe dodatki paszowe, obecne już także w Polsce. Ich producenci sięgają często po tak egzotyczne dla naszej strefy klimatycznej rośliny, jak anyż czy lukrecja. Mimo różnego miejsca pochodzenia są tak samo skuteczne w działaniu na zwierzęta hodowane na południu i północy Europy. Olejek anyżowy wykazuje doskonałe właściwości mlekopędne, i to zarówno w odniesieniu do przeżuwaczy, jak i zwierząt monogastrycznych, np. świń. Ekstrakt z lukrecji działa na organizm krów podobnie jak gałązki i liście wierzby. Specjaliści stosują go z jeszcze innego powodu. Zawiera on w swym składzie związki o działaniu rujopędnym, nazywane fitoestrogenami, roślinnymi estrogenami. Zastosowanie tego ekstraktu jako dodatku paszowego powoduje ograniczenie występowania rui bezobjawowych w stadzie.

=========