Tegoroczna jesień była jaka taka... niewyraźna. Daleko jej było do typowej Złotej Polskiej Jesieni. Korzystając więc
z doć przypadkowego, pięknego i słonecznego dnia postanowilimy pożegnać ją raz jeszcze. Kto wie, może zrozumie, że
ją bardzo lubimy i że nie może ot, tak sobie, przemknąć niezauważenie przez naszą okolicę ? I może w przyszłym roku
posiedzi u nas choć troszkę dłużej ?...