Niedawno odwiedziły nas Młode Kadry Jeździeckie, czyli Karolina i Ola, siostrzenice Kasi. Obie zapragnęły spróbować
swych sił w siodle. Ciocia Kasia nie miała wyjścia - musiała przygotować Belę.
Jako pierwsza konia dosiadła Karolina - trzymając się dzielnie siodła zaliczyła spacerek wokół placu, a potem dzielnie
wykonywała serwowane przez Kasię ćwiczenia.
Po niej jazdę zaliczyła Ola - jako starsza, nie miała już "taryfy ulgowej"
Ćwiczeń było mnóstwo, było też dbanie o dosiad, a prócz stępa - także kłus z próbami samodzielnego anglezowania,
a nawet chwilka galopu.
Czy się podobało ? Patrząc na uśmiechnięte buzie sądzimy, że chyba tak !