Kilka dni temu zrobiło się jakby cieplej, śnieg zrobił się mokry i ciężki, a od czasu do czasu z nieba
przeświecać zaczęło słoneczko. Znak to niechybny, że wiosna się zbliża - wyszliśmy więc jej naprzeciw.
Gdzieniegdzie śnieg zaczął topnieć - chyba tędy szła wiosna !
"Czuję ją ! Czuję ! Zaraz ją znajdę !"
Ale wiosny ani śladu,...
...mimo, że słońce miło grzało w pyszczki.
Lody puściły !
"No musi, musi tu gdzieś być !"
"Też tak sądzę !"
Jest ! Jest ! Pierwsze samoloty przyleciały z ciepłych krajów !