Kilkanaście tygodni temu Pumcia zapisała się na kurs sędziego ujeżdżeniowego. Kurs ten odbywa się w ramach
projektu "Temida w siodle" (http://www.temidawsiodle.pl/), finansowanego ze środków unijnych. Celem kursu
jest podniesienie kwalifikacji i umiejętności osób biorących w nim udział i w efekcie osiągnięcie wyższej
klasy sędziowskiej. Zajęcia odbywają się w grupie 20-osobowej. Kurs obejmuje 48 godzin wykładów, 8 godzin
zajęć praktycznych na placu treningowym i 8 godzin zajęć w trakcie zawodów (sędziowanie) pod opieką trenera.
Dodatkowo odbędą się 8-godzinne warsztaty z komunikacji interpersonalnej obejmujące m.in. zagadnienia
z komunikacji werbalnej i niewerbalnej, perswazja oraz pracy w zespole.
Projekt skierowany jest do osób pracujących, które z własnej inicjatywy chcą nabyć, uzupełnić lub podwyższyć
kwalifikacje i umiejętności zawodowe, a przy tym posiadają licencję sędziego III klasy, mają udokumentowane
doświadczenie jako sędziowie-praktykanci i pozytywną ocenę swego promotora oraz także poziom umiejętności
jazdy konnej odpowiadający przepisom PZJ o sędziach. Jest to jeden z kilku kursów w ramach programu - trwają
również kursy sędziowskie w dyscyplinach skoków, powożenia i WKKW.
Kurs ma zakończyć się egzaminem końcowym, który będzie przeprowadzony przez 3-osobową komisję. Zaliczenie
egzaminu oznacza otrzymanie tytułu sędziego II klasy oraz legitymacji sędziowskiej PZJ. Jest to więc dla
Gosi duża okazja na zrealizowanie swoich celów.
24, 25 i 26 września miał miejsce pierwszy z trzech zjazdów kursowych. Wszystkie zjazdy mają miejsce w prowadzonym
przez pana Jana Ratajczaka KJ Aromer, mieszczącym się w podwarszawskim Józefinie. Równocześnie ze szkoleniem
odbywały się tam także Zawody Regionalne w ujeżdżeniu i egzaminy na odznaki jeździeckie.
Pierwszy zjazd w opinii Gosi wyglądał bardzo sympatycznie. Gospodarze zadbali o ciepłe pokoje dla uczestników
i o o smaczne (zdaniem Gosi: aż za dobre i za obfite !) jedzenie . Przychylna im była także pogoda - podczas,
gdy w Sączowie lało przez kilka dni 24 godziny na dobę, w Aromerze była niezła, momentami nawet słoneczna
pogoda.
Pierwszą, ogólną część szkolenia, prowadził pan Krzysztof Niecko. Trwała ona cały piątek i połowę soboty. Pan
Niecko na o ujeżdżeniu dużą wiedzę, jednakże specjalizuje się na co dzień w skokach, toteż posługiwał się niekiedy
przykładami z tej właśnie dyscypliny. W tej części miało miejsce omówienie po kolei wszystkich przepisów
obowiązujących. Pan Niecko zaznaczył także, że szykuje się w przyszłym roku poważna zmiana w przepisach, które
w powszechnej opinii nie przystają do obecnych realiów świata jeździeckiego. Planuje się m.in. wprowadzenie ocen
"połówkowych" (zapewne stanie się tak nie tylko w Polsce).
Drugą, bardziej już "techniczną" i typowo ujeżdzeniową część zjazdu prowadził pan Wacław Pruchniewicz, jak zawsze
bardzo fachowy. Mówił o odpowiedzialności sędziów i cechach niezbędnych do sprawowania tej funkcji, o skali
szkoleniowej i sposobie wykonania poszczególnych ruchów przez parę jeździec+koń. Ze stoickim spokojem i z wręcz
nieograniczonymi pokładami cierpliwości odpowiadał na wszystkie pytania uczestników typu "a co, gdyby..." - tak
te opisujące sytuacje, kóre kiedyś zdarzyły się naprawdę, jak i te oparte na nieograniczonej wyobraźni
kursantów.
Podczas wykładów prezentowane były nagrania m.in. z ostatnich Mistrzostw Europy w ujeżdżeniu. Ciekawostką przy tym
jest, że ponieważ sala wykładowa sąsiadowała z halą ujeżdżeniową i czworobokiem zewnętrznym, uczestnicy kursu
przez wielkie, przeszklone ściany mogli obserwować i zawody regionalne, i zawody na odznaki jeździeckie. W ten
sposób organizatorzy zapewnili mimochodem "żywą pomoc naukową" panu Wacławowi, ale zdaje się, że obserwowani z góry
przez dość liczne audytorium niektórzy zawodnicy nieco się tym zestresowali...
).
Pierwszy zjazd w całości miał wymiar szkoleniowej "nasiadówki", jednak kolejne zjazdy będą już miały inny charakter.
Podczas drugiego (16-17 października) odbędą się samodzielne sędziowania w ramach zaplanowanych na ten czas zawodów
o charakterze ogólnopolskim (będą one traktowane jako egzamin praktyczny). Podczas trzeciego przekazana zostanie
reszta teorii i odbędzie się wspomniany egzamin teoretyczny końcowy.
P.S.: zdjęcia pochodzš ze strony http://www.temidawsiodle.pl/