Skacze wszystko, co się rusza !

14.09.2011

Nie wiadomo, jak się to zaczęło... A właściwie wiadomo: Kasia postanowiła poskakać i ustawiła sobie kilka niewielkich przeszkódek...


Jak już ustawiła, to zaczęła używać.



Wszystko odbywało się fachowo: z wielką precyzją i miarką w ręku !



Sonia pozazdrościła Kasi i zaczęła najpierw rozgrzewać Drakę...



...a potem przypominać i sobie, i koniowi, jak się skacze.



Na to znienacka pojawiła się... Ania na Dewilu !



Wywołało to entuzjazm pań, które zaproponowały Ani wspólne skakanie.



Dla Dewila było to całkiem nowe doświadczenie.



Ania najpierw podpatrywała technikę skoku.



Sonia raz za razem pokazywała co i jak.



Hmm... Jak powiedzieć koniowi, że to się przeskakuje, a nie przekracza ?...



Nareszcie !



Po pierwszym razie następne poszły jak po maśle !


A ciąg dalszy ? Na pewno nastąpi !


Skomentuj w Księdze Gości Stajni TROT !
(C) Tomek_J