Wiosenny terenik

22.04.2012

Ciepło się robi, listki się puszczają (oczywiście w sensie: na gąłązkach ), słowem: pogoda w sam raz na tereny. Toteż Gosia z Sonią wybrały się popołudniową porą przez las nad jezioro, wspierane duchowo i fotograficznie przez Kinię i przeze mnie z pokładu Naszej Dzielnej Frontery.


Jakieś kształty wyłaniają sie z mrocznych leśnych ostępów...



Wreszcie u celu !



Nie ma to jak potaplać sie w wodzie, ale...



...Ale jeszcze fajniej pogalopować po niej !



Niektórym tak to się spodobało, że nie mogli przestać !



A na koniec - niespodzianka, małe tete-a-tete z warczącymi końmi mechanicznymi.




(C) Tomek_J