11 sierpnia władze pobliskiej gminy Psary zorganizowały piknik wojskowy. Prócz typowo "męskich" atrakcji w rodzaju: możliwości
postrzelania do tarczy z broni pneumatycznej, potrzymania RKM-ów, czy wejścia do "Rosomaka" lub na wieżę czołgu T-34 (alias
"Rudy 102") oraz obejrzenia pokazów sprawnościowych wojsk powietrzno-desantowych mieliśmy z Kinią okazję pooglądać to, co
stanowiło prawdziwy "gwóźdź programu": liczne pokazy kawaleryjskie w wykonaniu 20-osobowego szwadronu z Toporzyska. Sam
szwadron godny jest artykułu w naszych "Mądrościach" i ten pojawi się na naszej stronce niedługo. A póki co powiem tylko, że
podczas pokazów konnych łapki same się nam składały do braw. Czego tam nie było ! Pokaz musztry kawaleryjskiej w najlepszym
stylu wojsk okresu dwudziestolecia międzywojennego, ćwiczenia lancą oraz szablą, ataki do pierścieni, worków i gałęzi, jazda tzw.
"pocztą węgierską", pokaz kładzenia konia, skoki przez stoły (i biesiadników !) oraz - uwaga ! - płonącą obręcz, czy wreszcie
uroczy kadryl kawalerzystów w towarzystwie dam w siodłach - a jakże - damskich. Warto było odwiedzić tego dnia Psary !