Tegoroczna zima była dla nas dość łaskawa, mrozik był na ogół leciutki, a śniegu dokładnie tyle, ile trzeba, by cieszyć się
jazdą w teren. Niestety, "jaka by nie była, w zimie drzemie siła" powodująca skuteczne stwardnienie naszego placu do jazdy.
Hali się (jeszcze ) nie dorobilimy, więc o tej porze roku prawdziwe treningi
ujeżdżeniowe lub skokowe są raczej rzadkością...
Teraz jednak "przyszło nowe". Wprawdzie do wiosny jeszcze mamy kawałek, ale pierwsze jej nieśmiałe i nieco fałszywe objawy
dają się wyczuć już teraz. Zapanowała odwilż i mimo ciężkich chmur i leciuchnych opadów pogodę należy uznać za wymarzoną.
Nie do opalania, ale rzecz jasna do treningów ! Kasia i Sonia rozpoczęły więc dziś sezon treningowy, a i Gosia deklaruje,
że od marca wróci do regularnych jazd. Wszystkie panie bąkają też coś o zawodach... Ogłaszam zatem, że Stajnia Trot właśnie
zbudziła się ze sniu zimowego, na dowód czego zamieszczam migawki z dzisiejszej jazdy !