Tak się ładnie złożyło, że pani Ania Piasecka zawitała do nas na jeden dzień zaledwie po tygodniu od poprzedniego spotkania.
Grzechem byłoby nie skorzystać z takiej okazji, Gosia więc poddała się ostatecznewj próbie przed planowanym startem w KJK Szary.
Przed pani± Ani± zaprezentowała się w programie C-4, który wypadł ogólnie całkiem nieĽle, a po którym była okazja pogadać
o tym, co jeszcze (już po zawodach) poprawiac w ruchu konia i poczynaniach amazonki oraz jak prawidłowo rozprężać konia
przed samym startem. Zwłaszcza to ostatnie zagadnienie było do¶ć szeroko omówione - mój wniosek z tego jest takim że od
następnych konsyltacji zacznę chyba zabierać ze sob± dyktafon, aby nic z takich miniwykładów nie tracić. Poniżej - kilka
fotek, a już jutro - zawody !