A jak "pajechali", to okazało się, że i czadu dawali ! Wprawdzie nie było co marzyć o równej walce z np. utytułowaną Żaneta Skowrońską, czy 4-ma końmi Andrzeja Sałackiego na czele z With Me, ale... Meteor pokazał się z jak najlepszej strony i jak sądzę w pamięci sędziego głównego, pana Marka Rudy swoim dobrym występem zatarł wspomnienie sprzed kilku lat - ciekawskich odsyłam do archiwum "Wydarzeń". Gdyby oceniał tylko pan Marek, Sonia byłaby 3-cia, jednakże od drugiego sędziego, pana Łukasza Dziarmagi, uzyskała wyraźnie niższe noty. Ale nie ma co "gdybać"... 61,938% to niezły wynik, a do 3 miejsca zabrakło zaledwie 1%. No i cieszą też "siódemki" w protokołach, np. za ciąg w kłusie. A ta pierwsza w tym roku "60-ka" stała się powodem przebąkiwania o zdobywaniu kolejnych do drugiej klasy sportowej ?...
Sonia i MEteor otwierali konkurs. Tuż za nimi jechała Ola Bagińska na Elzie, klaczy... fryzyjskiej ! Fryzy, owszem, prezentują się pięknie, ale jest to rasa niegdyś chętniej wykorzystywana nie tyle wierzchowo, co do pracy w zaprzęgu. Poza tym ta rasa pochodzi od prymitywnego konia leśnego i zapewne dlatego współcześnie ciąży na niej pewne... odium w kwestiach ujeżdżenia. Nawet Anky van Grunsven na swej stronie wyraża się z przekąsem i ironią o możlwiości zastosowania fryzów w ujeżdżeniu - tym czasem okazuje się, że Mistrzyni nie jest, bynajmniej, nieomylna ! Współczesny koń fryzyjski użytkowany jest wszechstronnie, uznanie znajduje jego Wysoka inteligencja i spokojny charakter, a piękny wygląd konia w połączeniu z wydatnym ruchem daje bardzo miłe wrażenie estetyczne. Co widać na załączonych obrazkach:...
Mieliśmy tez okazję podziwiać Izabelę Szlosarek na wspomnianej With Me, Natalię Stodołę na Drakarze, czy Żanetę Skowrońską na Love Me. Poniżej - minigaleria.
