"Każdy z każdym"

05.04.2014

Zaczęło się całkiem niewinnie, od kolejnej jazdy Gosi i Fuksa. Bez przesady mogę powiedzieć, że bardzo miło się na tę parę patrzyło. Zdjęcia nie oddają harmonii jeźdźca i konia, ale trzeba przyznać, że była naprawdę niezła ! Za podstawę sukcesu Gosia uznaje treści i ćwiczenia, odkryte w pewnej nowo odkrytej książce, która ogromny nacisk kładzie na poprawny dosiad jeźdźca i uświadamianie owego jeźdźca, jak podczas jazdy naprawdę działa i jak lepiej może działać całym swoim jestestwem na swego wierzchowca. Zaciekawiona tymi ćwiczeniami Sonia nie zdzierżyła i po treningu Gosi wskoczyła na kilkanaście minut na dobrze rozgrzanego Fuksa. Już po kilku chwilach stwierdziła: "To działa !", po czym gorliwie wzięła się za dalsze ćwiczenia - tym razem już na grzbiecie Meteora. I mimo, że Meteor dziś nie wykazywał zbytniej chęci do współpracy, dzielnie przećwiczyła swoje "cetki", szykowane pilnie pod kątem AMP-ów. A te zbliżają się wielkimi krokami...

Zaś po południu - inna atrakcja: nasza najmłodsza amazonka wkroczyła w szacowny wiek lat ośmiu ! Życzymy jej zdrowia, pomyślności, no i przede wszystkim: pociechy z rodziców !































(C) Tomek_J