21 i 22 marca Gosia wzięła udział w dwudniowym seminarium - wykładach i warsztatach z masażu i stretchingu koni.
Zajęcia odbyły się w Borze-Toporzysku, a prowadziła je pani Paulina Puchała, prowadzca Szkołę Fizjoterapii Koni
(www.szkolafizjoterapiikoni.pl)
Stretching polega na rozciąganiu nóg konia tak, by powiększyć zakres pracy stawów i rozciągnąć mięśnie, a przez
to poprawić motorykę. Ponieważ rozciąganie powinno wykonywać się wyłącznie na mięśniach rozgrzanych (by uniknąć
kontuzji), więc zaleca się, był to zabieg "na co dzień", po każdym treningu - zwłaszcza, że w przeciwieństwie do
masażu ne wymaga żadnej zaawansowanej wiedzy z dziedziny anatomii, czy weterynarii. Stretching powinno wykonywać
się w stajni, która na ogół jest miejscem, w którym koń czuje się bezpiecznie. Oczywiście zaczynać należy od
lekkiego rozciągania, by z czasem (po wielu tygodniach) osiągnąć rozciągnięcie w wysokim stopniu. Samo rozciąganie
polega na wyciąganiu nóg po 2-3 razy i przytrzymaniu w odpowiedniej pozycji przez ok. 5 sekund. W przypadku nóg
przednich trzyma się nogę konia jak do czyszczenia, a następnie przytrzymując nad kopytem wyciąga równolegle do osi
ciała, w przód, aż do pełnego wyprostu. Można także rozciągać do tyłu, trzymając za nadgarstek i pęcinę. Rozciąganie
nóg tylnych także może odbywać się w tył (tu również bierzemy noge jak do czyszczenia i trzymając za pęcinę
przesuwamy ku tyłowi) lub do przodu (w stronę głowy); trzeba jednak pamiętać, że koniowi na początku wcale się to
nie musi podobać...
Masaż jest już wyższą szkołą jazdy. Dzieli się na relaksacyjny i leczniczy. Relaksacyjny - jak sama nazwa wskazuje -
stosuje się dla zrelaksowania mięśni, a także dla pobudzenia układu nerwowego i przepływu krwi. Jest to łagodna forma,
którą konie na ogół lubią. Odbywa się wzdłuż mięśni. Podczas szkolenia kursanci zostali zapoznani z technikami masażu
relaksacyjnego: szyi, łopatki i nogi przedniej, pleców oraz zadu. Masaż leczniczy z kolei to działanie rozciągające
włókna mięśniowe, przez co wspomaga się ich regenerację, pobudza krążenie limfy i krwi i usprawnia przewodzenie nerwów.
Jednak ta forma best mocno inwazyjna, zatem powinna go wykonywać osoba z wiedzą i doświadczeniem. Masaż można wykonywać
koniom w treningu, wykazującym objawy usztywnienia, dyskomfortu lub bolesności przy ruchu, "oszczędzającym się" na jedną
ze stron, skracającym ruch itp. Jest to "wyższa szkoła jazdy" - tylko dla fachowców.
Jeśli ktoś z Was chciałby zapoznać się bliżej z tematem masażu i stretchigu, proponujemu zapoznanie się z książką
pani Puliny "Masaż konia receptą na zdrowie !"