Zrobiło się wreszcie ciepło, "ptaszek sobie frunie z dala, górą słonko zzz..." Eee... Nie tak ! Jeszcze raz: Wiosna idzie,
słonko świeci, czas na trening, drogie dzieci ! Wszyscy otrząsnęli się z zimowego snu, a że nasze trolle przez zimę jakoś
tak znienacka podrosły i usamodzielniły się, więc czas powoli myślec o... białym certyfikacie. Do którego to certyfikatu
wypadałoby jednakże najpierw poćwiczyć. A zatem:...
Trąbią wiosennego "wsiadaego" !
Samodzielna jazda ? Toż to nic takiego !
Drągi ? Phi, co to dla nas !
Galop ? Bułka z masłem ! A że bułka jeszcze na lonży - no cóż, chwilowo...
Cwiczenia ? Same się robią !
Anglezowany kłusik ? W sumie nuuudy !
Jakieś tam drągi ? Betka !
"Mamuś, daj już spokój z tą lonżą !"
A tak wygląda radość z jazdy konnej !