Trzask, prask - i znowu kolejny tysiączek za nami. Zgodnie z trotową tradycja informuję uprzejmie, że dziś mija okrągłe 5000 dni
od otwarcia Stajni Trot. Miał Kaczy Prezes swoje miesięcznice ? To i my mamy swoje tysiącznice
A co najważniejszego się działo przez ten czas ? Ano przede wszystkim nasze juniorki rosły jak na drożdżach i rozwijały się jeździecko,
zdając kolejne certyfikaty.
Gosia rozwijała się wszechstronnie, zaliczając rozmaite
szkolenia, co czasem
przybierało doprawdy niezwykłe formy:...
Tak, jak wcześniej ciekawą nowością w kręgach naszych zainteresowań było damskie siodło, tak teraz pojawiły się nowe konikowe hobby:
jazda bez ogłowia i TREC. W dodatku TREC objawił się w postaci małego sukcesu, czyli wygranej w zawodach w Parkoszowicach.
Kinia i Marysia też odnosiły miłe sukcesy i sukcesiki, zdobywając odznaki brązowe oraz udanie startując w Jeleśni (Sandro Hero),
Lambadzie (Częstochowa), Leo (Tychy), Cwale (Truskolasy), Amigo (Będzin), czy Arabce (Mysłowice).
Prawdziwą jednak sensacją było 3 miejsce Kini i Ganimedesa w Partynicach na I Mistrzostwach świata w Jeżdzie Bez Ogłowia !
A ze spraw "pozazawodowych ? Przez naszą stajnię gościnnie przewinęli się na krócej lub dłużej konie: Amber, Forest, Dukat i
Brygida.
Niestety nie obyło się bez przykrych strat: najpierw odeszła od nas Desta, a potem w bardzo krótkich odstępach Wega, Kamy i Krecia.
Ale że natura nie znosi próżni - zamieszkały u nas Figiel i Enrique (a to jeszcze nie koniec - ale o tym na razie sza !)
A z innych rzeczy: Stajnia Trot wzbogaciła się o kolejne sprzęty: przyczepę samozbierającą, cyklopa i dostawczego volkswagena.
Powstała kolejna wiata na maszyny, studbnia schowała się pod ziemię, a użytkowany areał - powiększył. Rozwój, znaczy się, panie
dziejaszku !
Te 1000 kolejnych dni minęło zdecydowanie szybciej, niż poprzednio... Powiedziałbym, że "starzeje się człowiek", ale zawsze na takie
słowa - tu mała odskocznia - staje mi przed oczyma wyobraźni scenka z "Pani Jeziora" Sapkowskiego i słowa Rocco Hildebrandta: "Oj,
starzeje się nasza babka, starzeje".
Kto czytał, ten kontekst zrozumie, kto nie czytał, tego
gorąco do lektury zachęcam !
***