No nie da się ukryć: mamy pocz±tej jesieni. Lato przemknęło nam przed nosem nawet nie wiadomo kiedy...
Nasz bluszczyk nie kłamie...
Okoliczne drzewa też nie - lato naprawdę się skończyło.
A że przysłowie mówi: "Kto w jesieni swoich bydl±tek nie tuczy, ten je w zimie dĽwiga, na wiosnę wywłóczy", więc najwyższy
czas zrobić zapasy sadełka.
Tylko że trawka jaka¶ taka mikra, w dodatku łykowata...
Więc może by tak zamiast trawy dynię?
"No co to ma być, ja się pytam ?!"
"Chłopaki, chodĽcie, u mnie jest lepsza !"
"Nie ma co grymasić, korzystajmy, póki się da !"
Ano korzystajmy, bo kto wie, kiedy nam przyjdzie zanucić za Kasi± Nosowsk±:
"Jesień trwa -
Rdzawych li¶ci czas,
Kaloszy, peleryny i mgły
Jesień trwa -
Szpetnej aury czas
Pod płaszcze się pcha,
Wyziębia nam serca - wiatr"