"Jadą goście, jadą..." do naszej stajni

04.05.2020


W miniony wekeend odwiedzili nas Ania z Tomkiem i młodymi kadrami: Sarą i Olgierdem. Nie mogło być inaczej: wszyscy wylądowali na końskim grzbiecie. W rolę mentora wcielił się Profesor Fuks, ale i Docent Ganimedes miał swój udział w całej zabawie. Jazdy na Riku... cóż... z pewnych względów woleliśmy naszym gościom oszczędzić... Ale kto wie, może następnym razem ?


"Na głowie kwietny ma wianek" ? E, chyba rozsądniej będzie ubrać kask !



"Pewnik to oczywisty: kto jest brudny, nie jest czysty !"



U koni to manicure, czy pedicure ?...



Czas się ubrać wyjściowo !



No i wreszcie "Nadejszła wiekopomna chwila !"



Pierwsze Prawo Stajni Trot:
"Szerokość uśmiechu jest wprost proporcjnalna do przyjemności z jazdy".



Lonża - czyżby chodziło o "dystans społeczny" ?



Pierwsze Prawo Stajni Trot jak widać działa w sposób ciągły.



"No przecież nie będę gorszy od siostry !"



Jeździec (prawie) samodzielny



Jazda konna jednak strrrasznie wyczerpuje...



"A ja chcę jeszcze !"



Jak wszyscy, to wszyscy - mama też !



Pierwszy kłusik budzi nieco obaw - ale mina dziarska !



I to by było na tyle.




(C) Tomek_J, fot. Tomek A.