Nie da się ukryć: jesień, choć jeszcze w pełni złotych barw, za chwilę zmieni się w swoje szarobure "alter ego". Na razie jednak można cieszyć
się kolorowymi widokami.
Nie wszystkim jednak taka pora roku pasuje. Wprawdzie niektórzy jeszcze korzystaj± z pastwiskowych "ostatków",...
...ale inni mog± niestety już tylko o trawie pomarzyć...
...wspominaj±c jakże nieodległe, miłe czasy, gdy było tak:
Cóż, następne wypasy dopiero za rok, ale to nie znaczy, że kiepsko z jedzeniem ! W końsu siano to też trawa (tylko trochę jaka¶ taka wybrakowana).
No ale "jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma". Grunt, że jest z czego odkładać tłuszczyk na zimę.
Pastwiskom też się odpoczynek należy. Niedojady zostały wykoszone, łajniaki rozgarnięte, drobne usterki - naprawione. Oby tylko nawiedzaj±ca nas
zbyt często dziczyzna nie urz±dzała sobie noc± żadnych "garden party" na naszych ł±kach !
Krótka trawka, ładna pogoda i piękne kolory zachęcaj± do spacerów...
...i, rzecz jasna, także terenów !
A Wam jak mija ta pogodna jesień ?