Rybki
Sam nie wiem, dlaczego naszła mnie ochota na to, by powrócić do hobby z lat baaaardzo wczesnej młodości.
Zapewne "zapalnikiem" było jakieś internetowe zdjęcie powalającego na kolana akwarium w wersji "full wypas"
W każdym razie - stało się i od przełomu września i października 2006
jestem posiadaczem 200-litrowego akwarium (imieninowego prezentu od Pumci !) wraz z całym dobrodziejstwem
znajdującego się w nim inwentarza.
|
Moje akwarium zdecydowanie jest inne, niż to, co znajduje się w większości domów akwarystów - tak amatorów,
jak i profesjonalistów. Obecnie w sklepach zoologicznych, których namnożyło się jak grzybów po deszczu,
można kupić praktycznie wszystko, co z akwarystyką jest związane. Bogactwo gatunków ryb powala każdego
na kolana - ceny zresztą też potrafią powalić. Akwaria dowolnych kształtów i rozmiarów, dziesiątki modeli
pompek, filtrów itp... W tym wszystkim królują (niestety) rozmaite tandetne "ozdóbki" w rodzaju plastikowych
roślin, ceramicznych zameczków, sztucznych rekinów itp. bzdurek - brakuje tylko plastikowych krasnali,
miniaturek tego, co widuje się przed domami niektórych ludzi, a co jest chyba szczytem tandety. Lecz przecież
nie na tym powinno polegać hobby, by iśc do sklepu, wydać pół pensji na kupne "gotowce", a drugie pół na
dodatkowe, zazwyczaj zbędne koszmarkowate bajery, nieprawdaż ?
Moje akwarium raczej przypomina to, co widywało się w niektórych domach ćwierć wieku temu. Oczywiście jest
pewne "minimum minimorum", bo nie ma co sięgać do wzorców z czasów, gdy akwaria były z szyb klejonych kitem
do żelaznych ram z kątowników, gdy posiadanie filtra z "brzęczykiem" to było już coś, a pompki stanowiły
prawdziwy rarytas. Zbiornik jest jak najbardziej współczesny, ale postanowiłem sobie, że nie będę go
wypełniał kilogramami plastokowej tandety, kolorowym "żwirkiem szczęścia" (autentyczna nazwa kolorowych
koralików w pewnym sklepie akwarystycznym !). Zakupy ograniczyłem tylko do filtra oraz grzałki, chcąc zaś
mieć zabawę zacząłem sam kopać i płukać piasek, zbierać kamyki. Wybrałem się też na "polowanie" na rośliny
do pobliskiego stawu. Efekt może nie powala na kolana, ale za to powstało coś mojego.
|
|
Co zaś się tyczy ryb... Hmm... Pamiętam, gdy miałem coś około 10 lat, a w 200-tysięcznym Sosnowcu był 1
(słownie: jeden) sklep zoologiczny, dośc obskurny, w dodatku prowadzony przez wyjątkowo obmierzłego pana,
darzącego dzieciaki szczerą antypatią. Gdy więc otwarto drugi, nowocześniejszy, bardziej bogato wyposażony,
gdzie można było wreszcie zobaczyć nigdy dotąd nie oglądane gatunki ryb, ustawiały się tam gigantyczne
kolejki hobbystów z całego regionu. Pamiętam wielkie oczy (moje i kolegów), gdy np. po raz pierwszy ujrzeliśmy
PALETKI BRąZOWE. Jedyną rzeczą wówczas bardziej niespotykaną od samego gatunku była cena - jedyne 2.000
(dwa tysiące) ówczesnych złotych za sztukę. Ponieważ nie każdemu może to coś mówić powiem, że ówczesna pensja
moich rodziców wynosiła wówczas niecałe 5.000 złotych. Szokiem było też oglądanie pana, zapewne wyjątkowego
akwarystycznego maniaka, który kupił pewnego dnia 8 (osiem) sztuk tego cuda (a przypominam, że były to czasy,
gdy 99% ludzi zarabiało kwoty tego samego rzędu wielkości, co moi rodzice). Ech, dawne dzieje... Dziś paletki
można dostać za niewielkie pieniądze praktycznie wszędzie, żadna to sensacja więc... Więc postanowiłem sobie,
że nawiążę do dawnej tradycji i zamiast szpanować egzotycznymi gatunkami do naszego akwarium wpuszczę to, co
i wóczas, i dziś jest - przepraszam za określenie - swoistym śmieciem akwarystycznym ) W akwarium mam więc
kilka popularnych gatunków - poniżej to, co wyszperałem o nich w Internecie:
|
ŻWAWIK CZERWIENIAK
Aphyocharax anisitsi
Żwawik czerwieniak należy do jednej z najliczniejszych, bo obejmującej około 1000 gatunków rodziny ryb kąsaczowatych
(Characidae). W środowisku naturalnym występuje w dorzeczu Parany, w Argentynie. Żwawika czerwieniaka sprowadzono
po raz pierwszy do Europy w 1906 r. Jest smukły, elegancki i żywy. Osiąga długość 4 do 5,5 cm. Kształt ma wysmukły,
lekko bocznie ścieśniony. Ciało ma srebrzyste, z zielonkawo-niebieskim, błyszczącym nalotem. Grzbiet ciemniejszy.
Z wyjątkiem bezbarwnych płetw piersiowych i górnej części płetwy ogonowej wszystkie płetwy są zabarwione na czerwony
kolor. Ostre końce pierwszych promieni płetw grzbietowej i brzusznej są białe. Aby akwarystę cieszyły pełnią swych
wspaniałych barw, trzeba im stworzyć właściwe warunki. Są to: temperatura 22 do 28°C, pH około 7. Twardość wody nie
odgrywa specjalnej roli. Akwarium - dobrze obsadzone roślinami z pozostawieniem wolnej toni wodnej. Chów i hodowla
są łatwe. Płodna samica składa od 300 do 500 ziarenek ikry. Tarło odbywa się w przypowierzchniowych warstwach wody.
Narybek można z łatwością wykarmić tzw. pyłem, a nawet, w wyjątkowych wypadkach, ugotowanym na twardo żółtkiem jajka.
PROMIENICZKA WERNERA
Iriatherina werneri
Rodzina aterynowałych słała się w ostatnich latach jedną z najmodniejszych. Ryby z tej rodziny cieszą się szczególnym
powodzeniem u akwarystów w Stanach Zjednoczonych dzięki znalezieniu wielu nowych gatunków tych ryb w Nowej Gwinei
i Północnej Australii. Pierwsze doniesienia o odkryciu nowych gatunków pojawiły się w latach 1973 i 1974, następne
w latach 1979-1981. Mimo, że ryba ta jest łatwa do hodowli i rozmnażania, w krótkim czasie znikła ze sklepów
akwarystycznych Ameryki Północnej i Europy. Początkowo amatorzy nie mogli tej ryby rozmnożyć, ponieważ w sprzedaży
dostępne były jedynie samce. Mnożenie i wychowanie narybku nie stanowi problemu, natomiast trudno jest zdobyć samice,
ponieważ z tarła otrzymuje się przeważającą liczbę samców. Iriatherina werneri można polecić tym, którzy posiadają
u siebie twardą wodę, małe akwaria lub trzymają niewielkie ryby.
PRYSTELKA
Pristella riddlei, P. maxillaris
Ciało rybki robi wrażenie prawie bezbarwnego, z lekkim nalotem delikatnej żółtawej zieleni. Za skrzelami widoczna
jest czarna plama. W pobliżu płetwy grzbietowej, wzdłuż linii bocznej oraz za płetwą brzuszną aż do nasady płetwy
ogonowej, ubarwienie jest bardziej intensywne, a w akwarium o ciemnym podłożu wydaje się być złote. Płetwa ogonowa
odmiany zwykłej i złotej jest czerwona. Czarna i żółta plama zdobią zarówno płetwę grzbietową jak i odbytową, a ich
końce są białe. Samice osiągają wielkość około 4,5 cm, samce natomiast dorastają do 4 cm. Są one ponadto szczuplejsze
i nieco intensywniej ubarwione. Pristella riddlei pochodzi z Południowej Ameryki, z rejonu od Gujany aż po dolną
Amazonkę. Żyje ona w czystych wodach rzek i strumieni w towarzystwie innych ryb kąsaczowatych. Szczęka górna i żuchwa,
uzbrojone są w zęby. Ryba ta posiada płetwę tłuszczową co wskazuje na rybę należącą do rodziny kąsaczowatych. Do
Europy sprowadzona została prawdopodobnie w roku 1924.
BYSTRZYK BARWNY
znany również jako bystrzyk różowy, minor lub serpa
Bystrzyk barwny to słodkowodna ryba akwariowa z rzędu karpieńcokształtnych i rodziny kąsaczowatych Characidae.
Występowanie: Paragwaj, środkowa Brazylia. Wielkość - do 4 cm długości. Wygląd: ciało bocznie spłaszczone, kolor
czerwonobrunatny, brzuch - żółtobrunatny. Bystrzyk barwny jest stosunkowo łatwy w hodowli. Optimum termiczne wynosi
22-25° C, woda średnio twarda 2 - 15 °n, 6 - 7,2 pH. Akwarium o długości min. 60 cm, powinno być dosyć dobrze zarośnięte,
powinny w nim być rośliny pływające, pod którymi bystrzyki mogą znaleźć nieco cienia. Gatunek ten wymaga krystalicznie
czystej wody i możliwie ciemnego dna. Bystrzyków nie należy hodować pojedynczo.Jest to ryba ławicowa.
GUPIK
Poecilia reticulata
To najpopularniejsze ryby hodowane w domowych zbiornikach - pawie oczka zwane potocznie gupikami cechuje duże
wewnątrzgatunkowe zróżnicowanie morfologiczne. Dotyczy ono zwłaszcza samców i przejawia się zróżnicowaniem barw
i kształtów płetw. W związku z dużą zmiennością morfologiczną oraz szybkim tempem rozmnażania ryby te są dla
uczonych dogodnym obiektem do badań genetycznych. Gupiki cechuje jednak nie tylko zróżnicowanie morfologiczne.
Ryby żyjące w różnych środowiskach naturalnych różnią się także zachowaniem, m.in. zachowaniem płciowym i sposobami
unikania drapieżników. Pawie oczka ze strumieni górskich, o czystej i szybko płynącej wodzie, są większe i barwniejsze
niż występujące w rzekach nizinnych, o wodzie cieplejszej, wolniej płynącej i mętnej.
Ojczyzną gupika są wody Wenezueli, północnej Brazylii, Gujany oraz wyspy Barbados i Trynidad. Dzika forma pawiego
oczka została sprowadzona do Europy w 1908 roku przez C. von Siggelkowa z Hamburga. Dzięki wybitnym zdolnościom
do rozmnażania się, import gupika ze środowisk naturalnych wkrótce stał się zbędny. A jako że ryba ta niszczyła
komary roznoszące malarię, zaczęto aklimatyzować ją w innych rejonach nawiedzanych tą plagą. Dzisiaj można gupika
spotkać również w Azji. Występuje w rzekach Singapuru, Tajlandii, Laosu. Samica osiąga długość do 6 cm, samiec tylko
3 cm. Gupik może przebywać w temperaturze od 20°C do 28°C, pH 7-8,5. Lubi lekko zasadową wodę z dodatkiem soli (1 płaska
łyżeczka od herbaty na 10 litrów wody). Populacje gupika pochodzące z wysp Martynika i św. Tomasza mogą żyć zarówno
w wodach słonawych, jak i morskich
Pawie oczko polecane jest młodym akwarystom jako tzw. ryba bezproblemowa. Stwarzając jej odpowiednie warunki możemy
doczekać się potomstwa, specjalnie o to nawet nie zabiegając.
Gupik jest jajożyworodny, samice rodzą w pełni już ukształtowane, ruchliwe, młode rybki. Płetwa odbytowa samca jest
przekształcona w narząd kopulacyjny zwany gonopodium. Kiedy dojdzie już do zapłodnienia samicy, ciąża trwa około 30
dni (temperatura 22-25°C). Ciężarne samice mają ciemną plamę ciążową w tylnej części brzucha. Jedno zaplemnienie
wystarcza na dwa, trzy a nawet więcej miotów. Samce gupika są poligamiczne i bardzo aktywne płciowo. Poród trwa około
dwóch, trzech godzin. W jednym miocie liczba młodych może osiągnąć 250 sztuk.
TĘCZANKA WSPANIAŁA (BOSEMANA)
Melanotaenia boesemani
Tęczanka jest rybką bardzo atrakcyjną - pod względem barw, kształtu ciała, jak i sposobu poruszania się. Piękne
ubarwienie samców zachwyca. Przednią część ciała mają barwy ciemnogranatowej, wpadającej prawie w czerń, tylna część
ciała jest żółta i w zależności od nastroju ryby zmienia się przechodząc od żółci do odcienia pomarańczowego. Samice
są niepokaźne, o wiele jaśniejsze od samca i mniejsze o 2 cm. Narybek lęgnie się już po dwóch tygodniach od złożenia ikry.
Cykl składania ikry następuje codziennie w ilości kilkunastu sztuk. Narybek karmiony żywym pokarmem rośnie szybko.
Tęczanka składa ikrę nieustannie. Rybom tym jest obojętne na jakim podłożu składają ikrę, jajeczka są po prostu
"porozrzucane" po całym akwarium. Leżą na dnie i na wszystkich roślinach, ale są trudne do zauważenia, gdyż są prawie
przeźroczyste i mają ok. 1 mm średnicy.
Temperatura może się wahać od 23° do 32°C, twardość wody nie odgrywa większej roli tak w rozmnażaniu jak też
w przetrzymywaniu ryb. Tęczanka wspaniała rozmnaża się w wodzie o twardości od 4°n do nawet 18°n. Można tęczankę
rozmnażać i hodować w pH 5 do pH 9. Zalcana twardość wody to 8°n, pH 6,5, temperatura - 28°C. Częsta wymiana wody
poprawia w znacznym stopniu samopoczucie ryb, co objawia się intensywniejszym ubarwieniem i sposobem poruszania się.
MIECZYK
Xiphophorus
Do najpopularniejszych ryb z rodziny piękniczkowatych (Poeciilidae) należy mieczyk Hellera. Żyje w wodach Gwatemali
i południowego Meksyku, należących do zlewiska Atlantyku. Mieczyk posiadający dwa miecze (drugi w górnej części płetwy
ogonowej) został nazwany przez hodowców lirogonem. Ryba ta posiada również wyrostek mieczowy na płetwie grzbietowej
oraz znacznie wydłużone płetwy brzuszne. Bardzo elastyczne gonopodium sprawia, że samiec czasami nie jest zdolny do
zapłodnienia samicy i hodowcy zmuszeni są zapładniać samice sztucznie. U zapłodnionej dorosłej samicy przed zbliżającym
się porodem możemy zaobserwować powiększający się brzuch oraz wyraźną, ciemną plamę ciążową w okolicach odbytu.
Mieczyki warto trzymać w dużym akwarium, aby miały dużo miejsca do pływania i sporo jedzenia, inaczej młode ryby mogą
skarłowacieć, ponieważ tworzące się w małych zbiornikach azotany i azotyny bardzo niekorzystnie wpływają na ich rozwój.
Samice mogą jednorazowo wydać na świat 200, a nawet 250 młodych. Przerwa między porodami z reguły wynosi około 5 tygodni.
Hodowla w niewoli nie nastręcza wielu trudności. Używamy do niej wody słodkiej o pH od 7 do 8,3 i temperaturze od 20-24°C.
Dodanie do wody trochę soli kuchennej poprawia samopoczucie ryb i zapobiega niektórym chorobom. Mieczyki są rybami
odpornymi. Mogą przetrwać również w niesprzyjających warunkach, zniosą one przejściowe spadki temperatury nawet do 10°C.
Dlatego można je hodować również w stawach i basenach ogrodowych od maja do września.
W naszym akwarium pływa (zdaje się ?) odmiana berlińska.
DANIO
Brachydanio
Rybki te należą do najpopularniejszych ryb akwariowych z rodziny karpiowatych (Cyprinidae). Ze względu na swe piękne
ubarwienie i ruchliwy sposób bycia są to bardzo atrakcyjne ryby. Nie są agresywne i doskonale nadają się do akwariów
towarzyskich. Są łatwe w hodowli i polecać je można nawet początkującym akwarystom. Przeznaczony dla nich zbiornik
należy odpowiednio urządzić: akwarium nie powinno być zbyt gęsto zarośnięte roślinami, gdyż ryby są bardzo ruchliwe,
więc powinny mieć warunki do swobodnego pływania. Zbiornik powinien być raczej duży i dosyć długi. Przedstawiciele
wszystkich gatunków Danio są rybami stadnymi i najlepiej czują się w większych grupach.
Chów jest łatwy. Są to ryby wszystkożerne, lecz w okresie przed przystąpieniem do ich rozmnażania należy zapewnić
im dostateczną ilość żywego pożywienia. Zalecana temperatura wody to 22-28°C, pH około 7, twardość nie odgrywa większej
roli. Rozmnażanie jest łatwe. Odpowiednia temperatura dla tarła to 26°C, pH 7. Tarlaki wpuszczamy w proporcji: na jedną
samiczkę dwa samce. Każda samiczka składa przeciętnie 200 sztuk ikry. Narybek lęgnie się pomiędzy drugim a dziewiątym
dniem, po 12 dniach zaczyna samodzielnie pobierać pokarm. Przy dobrej pielęgnacji narybek rośnie bardzo szybko.
W naszym akwarium mamy danio pręgowane (brachydanio frankei), odmiana welonowa, któa w naturze nie występuje.
Pierwowzorem był danio pręgowany - ojczyzną tej ryby są Indie Wschodnie (Madras, Bengal). Do Europy po raz pierwszy
sprowadził je w roku 1905 Paul Matte. Ciało rybki jest wydłużone, bocznie nieco spłaszczone. Ubarwienie złocistobrunatne,
grzbiet oliwkowy. Wzdłuż ciała, od pokryw skrzelowych, ciągnie się pięć równoległych pasów o barwie błękitu pruskiego.
Rybka ta osiąga długość 5 cm. Welonowa odmiana charakteryzuje się silnie wydłużonymi płetwami. Tułów jest żółtozłoty,
na grzbiecie nieco ciemniejszy, źółtobrązowy. Odmiana welonowa Brachydanio frankei daje się bez trudności krzyżować
z danio pręgowanym (Brachydanio rerio), a potomstwo mieszańców jest płodne.
GLONOJAD (Zbrojnik kolumbijski)
Ancistrus multispinnis
Glonojad to zwyczajowo przyjęta nazwa dla zbrojnika kolumbijskiego. W naturze rybka osiąga wielkość do 12-15 cm. Jej
ciało przybiera kolor brunatny (ciemmoszary) z jasnymi plamkami. Ryba rośliożerna, żerująca na dnie. Jej pysk jest
przekształcony w przyssawkę dolną, która umożliwia przyczepianie się do powierzchni i zeskrobywanie glonów. U dorosłych
ryb samca poznaje się po tym, że na powierzchni głowy posiada on liczne wyrostki skórne wielkości do 1 cm.
Glonojad oczyszcza zbiornik ze znajdującego się ma dnie pokarmu oraz zjada glony. Okresowo można dokarmiać ryby
liśćmi sałaty, które przytwierdza się do dna.
Glonojady dość często walczą między sobą o rewiry, dlatego nie powinno trzymać się zbyt wiele osobników tego gatunku
w jednym zbiorniku. W akwarium należy zadbać o odpowiednią liczbą zacienionych kryjówek, w których glonojady lubią
przebywać w czasie dnia. Optymalna temperatura wody to 25°C. Rozmnażanie: do wybranej przez siebie kryjówki samiec
zapędza samicę i tam odbywają tarło. Samiec sprawuje opiekę nad ikrą, jak i nad młodym narybkiem. Po około tygodniu
młode rybki zaczynają opuszczać akwarium i poszukiwać pożywienia. Trzeba zadbać w tym czasie o dostateczną ilość pokarmu:
glonów, liści sałaty, surowy ogórek pozbawiony nasion.
BOCJA WSPANIAŁA
Botia macracantha
Rybka występuje w wodach słodkich Sumatry i Borneo. Osiąga długość 30 cm, w akwarium zazwyczaj 15 cm.
Wiedzie nocny, skryty tryb życia, chowając się za dnia w kryjówkach. Lubi akwarium dobrze zarośnięte.
Bocja ożywia się nocą i pływa po całym akwarium, potrafi wyskoczyć ze zbiornika. Ryba jest stadna,
pojedyncze egzemplarze giną. Bocja łątwo "łapie" rybią ospę, więc po zakupie należy rybom zrobić
kwarantannę. Wymaga wody o temperaturze nie niższej niż 22 stopnie, najlepiej czuje się w 24 i więcej
stopni. Jest wszystkożerna, ale trzeba dostarczać im właściwego i pełnowartościowego pokarmu,
zawierającego składniki zwierzęce i roślinne. Rybki kupiłem w związku z plagą ślimaków - ponoć
doskonale potrafią się z nimi rozprawić. Cóż, pożyjemy - zobaczymy.
Charakterystyczną cechą bocji kolec obronny w okolicy skrzel, trzeba więc uważać przy łapaniu
w siatkę.
MIEDZIK
Hasemania nana
Pochodzi z południowo-wschodniej Brazylii. Osiąga wielkoąć 4,5 - 5cm. Samce są smuklejsze i żywiej ubarwione, ze znacznie bardziej
uwidoczniownym kolorem czerwonym. To łagodna i towarzyska rybka, żywiąca się larwami komarów. Przyjmuje też suchą paszę pobieraną
z toni wodnej. Ikrę składa na roąlinach i podłożu. Najlepiej rodziców odłowić i zaciemnić zbiornik, a wylęg stopniowo przyzyczajać
do ąwiatła.
BRZANKA RÓŻOWA
Barbus conchonius
Pochodzi z północnych Indii. Osiąga długoąć 8cm. To żywa i ruchliwa ryba. Łagodna, najlepiej ją trzymać z innymi spokojnymi
gatunkami. Należy ją trzymać w stadzie. Tylko wtedy ryby najlepiej się czują i prezentują. Samiec jest mniejszy. Płetwa ogonowa
samca jest czarno zakończona. Samica pełniejsza, co widać szczególnie w okreąie tarła. Przy temperaturze powyżej 20*C
ryba ukazuje pełnię kolorów. Lubi jasne oąwietlenie i czystą, przejrzystą wodę. Jest żarłoczna, należy uważać żeby nie
przekarmiać ryb, bo chętnie przyjmują każdy pokarm. Akwarium powinno być gęsto obsadzone roąlinnoącią - służy jako substrat
do złożenia ikry i kryjówka samic przed napastliwymi samcami. Ryba jest bardzo płodna, składa ikrę na liąciach drobnopierzastych
roąlin. Po tarle zbiornik należy zaciemnić. Wylęg następuje po około 24-36 godzinach.
***
Tomek_J: Niestety, rybki to już "czas przeszły dokonany" - po 4 i pół roku rybie towarzystwo "wykruszyło się",
a mimo, że w sumie mało kłopotliwe w hodowli, zajmowało jednak zbyt wiele czasu jak na mnie. Glonojad, molinezja,
tęczanka, neonek i dwie bocje powędrowały do kolegi Pumci, a sprzęt - do sprzedaży. Może jeszcze kiedyś do tego
wrócimy w dogodniejszej porze ?...