Ostatki...

W związku z przeprowadzką do bardziej odległego od nas miejsca dziś Sonia przeniosła Meteora do innej, położonej bliżej jej nowego domu stajni. Mocno wietrznego, acz nieco słonecznego poranka odbył się ostatni trening...



Rozgrzewka - czyli dziarsko do przodu !




To nie krzywy dosiad, to napór wiatru !




Pełne skupienie...




Koń się ślini i groźnie spogląda - czyżby był głodny ?...




Wiatr się wzmaga...




...więc warunki do latania coraz lepsze !




Meteor się wyciąga - normalnie jamnik !




I to by było na tyle...


...




very sad panda...
(C) Tomek_J