Kąpiel

- Soniś, Gosia prosiła, żebyś pojeździła na Fuksie.
- Tomeeeek, to ja może bym w teren pojechała !
- No a może lepiej jutro pojedźcie sobie w teren, jak będziecie razem, a dziś weź go na ujeżdżenie ?...
- No ale ja bym w teeeeren pojechała !
- Daj spokój, już późno, zanim wrócisz, będzie już ciemnawo.
- No ale ja chcę w teeeereeeen !...
- No dobra, to jedź w teren.
- Tomeeeek, a pojechałbyś ze mną, porobiłbyś zdjęcia...
- Oj, po całym dniu różnych prac padnięty jestem...
- Ale poooojedź ze mną !...
- No dobra ! To pojedziemy na górki.
- Tomeeeek, a może pojechalibyśmy lasem i nad jezioro ?...
- No co Ty, komary na zeżrą !
- Ale ja bym chciała nad jezioooorooooo !...
- !!!... No dobra, to nad jezioro...

I tym prostym, acz jak widać skutecznym sposobem sposobem zamiast odpoczywać z zimnym piwkiem na tarasie po całym dniu roboty dałem się wkręcić w kolejną aktywność fizyczną... :D Sonia pozazdrościwszy Gosi kąpieli sama zapragnęłą się ochłodzić w parne, piątkowe popołudnie. Chytry plan urobienia mnie wypalił w 100%... ;)




Prowodyr wygląda tak !




Skrajem lasku, późną porą,...




...Do wody ! Do wody !




Hip Hip Hurra ! Nareszcie !




Może jeszcze głębiej ?...




Lekki Koń Brodzący typ FUKS-1. Napęd biomechaniczny, załoga - 1 osoba, wyporność 600 kg,




"Patrzcie ! Biegam po powierzchni !" ;)




Mali plażowicze tradycyjnie "naciągnęli" na małą przejażdżkę




Podziękowania dla konika


Skomentuj w Księdze Gości Stajni TROT !

(C) Tomek_J