Ot, zwykły weeked konikowy...

Mijający weekend stał oczywiście pod znakiem konikowania. Zaczęło się od tego, że odwiedzili nas Dominik z Kasią i Emilką. Nie mogło się, rzecz jasna, obyć bez małej lekcji jazdy.



"Patrz, Desta, znowu będą kogoś męczyć !..."




Ostra jazda bez trzymanki




Dominik wzięty do galopu




Jak wiadomo u każdego samca atrybutem są jędrne pośladki...




Na szczęście Dominik nie wydawał się zazdrosny.




Kasi szło świetnie jak na pierwszy raz !




Ale najważniejsza osoba wsiadła dopiero na koniec !




"Ja chcę tam !"




Zaś późnym popołudniem odwiedziliśmy "Krajkę", gdzie poznaliśmy potomstwo Iry,...




...Obejrzeliśmy jazdę Magdy,...




...A Gosia poteoretyzowała na temat tego, jak się robi ciągi,...




...Po czym przeszła od teorii do praktyki.


Ot, konikowy weekend.

Skomentuj w Księdze Gości Stajni TROT !

(C) Tomek_J