Seminarium dla Prawdziwych Dam

12.01.2015

11 stycznia Gosia wzięła udział w szkoleniu z Rogerem Philpotem, światowej sławy trenerem i uznanym sędzią konkursów w damskim siodle. Szkolenie odbywało się w dniach 9-11 stycznia na terenie Ośrodka Jazdy Konnej Bór Toporzysko (www.toporzysko.pl).



Program szkolenia przedstawiał się następująco:



Jak widać z programu, drugiego dnia szkolenia prócz treningów odbyło się również seminarium sędziowskie, na którym pan Philpot poruszał m.in. kwestię bezpieczeństwa rzędu i jego dopasowania do konia, co jest szczególnie istotne w dzisiejszych czasach, gdy siodła nie są już produkowane. Nawet w Wielkiej Brytanii wszystkie używanie dziś siodła maja swoje lata, ich produkcji zaniechano bowiem ok. 20 lat temu. Nie są więc przystosowane do budowy konkretnego zwierzęcia. No i o rzędy trzeba bardzo dbać - nowych nie będzie...

Specyfika rzędu damskiego wymaga perfekcyjnego dopasowania rzędu do konia, a że siodła nie są już robione na indywidualne zamówienia, więc wymagają stosowania rozmaitych "patentów dopasowujących": podkładek, wypychaczy oraz specjalnego rodzaju czapraków z kieszeniami (nie wystają one poza siodło, natomiast mają pod tylnym łękiem specjalną kieszeń na podkładki podnoszące ten łęk). Wszystko po to, by zapewnić maksymalny komfort koniowi oraz umożliwić jeźdźcowi jazdę w harmonii.



Siodło do jazdy po damsku jest dłuższe, niż siodło klasyczne i leży bardziej z tyłu, bliżej zadu konia. Przesunięcie ciężaru do tyłu powoduje, że koń łatwiej się zbiera. Ale jednocześnie bardzo ważne jest prawidłowe dopasowanie siodła, by nie uciskało grzbietu, silnie narażonego w tym miejscu na rozmaite negatywne skutki takiego nacisku. Nieprawidłowo dopasowany sprzęt może być więc nawet powodem eliminacji pary z konkursu. Nieprawidłowo dopasowane siodło wpływa na biomechanikę ruchu konia, elastyczność tego ruchu oraz rozluźnienie. Prawidłowe dopasowanie przeciwwagi zapobiega przesuwaniu się niesymetrycznego siodła. Patrząc na ułożenie siodła od zadu konia należy więc zwracać uwagę na to, czy siodło nie jest przekrzywione.

W siodłach damskich używa siębezpiecznego strzemienia z zamkiem, dzięki któremu może się ono łatwo wypiąć w razie wypadku. Lewe strzemię (prawego nie ma !) musi byc dopasowane w taki sposób, by możliwe było wsunięcie płasko dłoni między lewe kolano a kulę (kolano nie dotyka kuli !). Prawa łydka powinna zwisać w dół na wysokości końca grzywy konia, palce prawej stopy powinny być skierowane w dół.



Przy sędziowaniu należy zwracać uwagę na postawę i dosiad amazonki, oraz jej balans w siodle (którego prawidłowość gwarantują prawidłowy sposób poruszania się konia), na sposób ułożenia i działania batem lub laską, ale także na schludność stroju i rzędu. Bardzo ważne jest wyprostowanie konia - stopień wyprostowania konia jest szczególnie widoczny przy galopie w lewo po linii prostej.

Arcyważna jest postawa amazonki. Nadmierne odchylanie się jej do tyłu powoduje wzmożony nacisk na lędżwie konia i zakłóca ruch wierzchowca. Istotne jest też m.in. to, żeby w trakcie wykonywania ustępowania prawy pośladek nie unosił się, zachowując stały nacisk - na to zwracano szczególna uwagę. Dzięki temu zachowany jest balans i równowaga.



Pan Philpot opowiadał o regułach rozgrywania konkursów w Anglii oraz roli sędziego i komisarza. W Angliii komisarz jest odpowiedzialny za sprawdzenie stroju i rzędu przed wjadzem pary na arenę, sędzia zaś - za bezpieczeństwo konkursu i przygotowanie areny. Najważniejszym konkursem jest konkurs equitation, który jest odpowiednikiem WKKW w jeździectwie klasycznym. Składa się z konkursu ujeżdżeniowego, konkursu skokowego oraz oceny stroju oraz rzędu. Ostatnim elementem jest tzw. ride off. Kwalifikują się do niego 4 najlepsze amazonki. Startują w nim na koniach wypożyczonych, na których wcześniej nie jeździły. Pokazują się w trzech chodach, wykonując dowolne figury. Każda ma 3 minuty na zaprezentowanie się. W tym konkursie chodzi o wykazanie się wszechstronnymi umiejętnościami na każdym koniu.

Pan Philpot w formie ciekawostek podawał różne informacje "ze świata", np. o "damskim" sporcie w USA, o różnicach w dosiadzie itp. Omawiany był prawidłowy stój i uczesanie amazonki, co połączone było z prezentacją. W roli modelki wystąpiła Ola Adamczyk, a stylistki - Sylwia Kołodziej.



Jak twierdzi pan Philpot, większość koni może chodzić po damsku. Roger zaczyna trenować konie po damsku, jeśli są wyszkolone do klasy P i opanowały ustępowanie od łydki, które uważa na najważniejsze ćwiczenie prostujące konia. Podczas pokazów sam zresztą często je stosował. Zaprezentowała się również pani Elizabeth Rogers, bardzo wszechstronna zawodniczka, która potrafi m.in. jeździć po damsku na obie strony !

Po zakończonym seminarium miały miejsce zajęcia praktyczne dla uczestniczek. Amazonki pokazywały się na różnym poziomie umięjętności własnych i swoich wierzchowców. Roger zwracał baczną uwagę na ich postawę, dosiad i użycie pomocy.

W seminarium brał udział przedstawiciel PZJ, co może być zwiastunem nadziei na większy, niż dotąd, rozwój tej niszowej dyscypliny w Polsce.



(C) Pumcia & Tomek_J