Weekend majowy - trochę pracy, trochę przyjemności

011.05.2017

Długi Weekend Majowy (a w zasadzie kwietniowo-majowy) kojarzy się nam przede wszystkim z tzw. "świętem pracy". I w tymże duchu został spędzony, gdyż nasza chałupka wymagała odnowienia. Jednak działo się też trochę "konikowego".


Najważniejszym wydarzeniem mijających dni były 7 urodziny Ganimedesa



Dostojny Jubilat dostał w związku z tym
okolicznościowy torcik jabłkowo-marchwiowy z 7-ką



Obdarowany szybko "zdmuchnął" za jednym zamachem wszystkie "marchewkowe świeczki"
Tak szybko, że nie wiadomo, czy zdążył pomyśleć jakieś życzenie...



Wiadomo: kto zjada ostatki, jest piękny i gładki !



Zaraz potem Amazonki zabrały się za swoje ulubione zajęcie.
Nie, wcale nie chodziło o pomalowanie drągów, chodziło o...



...zaprojektowanie nowych wzorów obuwia jeździeckiego !



Pogoda się poprawiła, zaczęło być wiosennie, co bardzo cieszyło wszystkich.



I w tych okolicznościach przyrody Sezon Pastwisowy 2017 ogłosiliśmy za otwarty !



Miękka, zielona trawka zachęcała do brykania, biegania,...



...a nawet wyścigów,...



...ale jednak najlepiej sprawdzała się jako potrawa.



Bo przecież wiadomo: "największe szczęście w świecie... na łące rośnie przecież !"



Dobre było, ale mało !



- Dewil, wracamy do domu !
- Nie pójdę ! Nigdzie nie idę !



Rozkosze dla podniebienia i pełny brzuch - to fajne rzeczy,
ale kalorie wypadałoby spalić. Zwłaszcza, że zawody tuż-tuż !




(C) Tomek_J