Towarzyskie i Regionalne zawody w Truskolasach

01.07.2017

Zawodów w naszym regionie namnożyło się ostatnio jak przysłowiowych "mrówków". Czasy, gdy można je było zliczyć na palcach jednej ręki stolarza to już zamierzchła przeszłość (ot, paradoks: koni w Polsce coraz mniej, za to stajni, klubów i zawodów jakby więcej !). A ponieważ nasze młode amazonki żądne są sukcesów , zatem Egzekutywa Stajni Trot na kolejnym Walnym Zgromadzeniu podjęła Uchwałę, że w Truskolasach wystartuje Kinia, a w dwa tygodnie później w Tychach - Marysia. Ganimedes został przegłosowany przez aklamację

I tak też się stało. W piątek poprzedzający zawody zawieźliśmy Ganiego do Truskolasów, a Kinia miała tam mały trening. Jego celem było oswojenie i amazonki, i rumaka z nowym miejscem. Zaś w sobotę, 1 lipca, "nadejszła wiekopomna chwila". Nasza para miała podczas zawodów wykonać dwa przejazdy konkursowe: L-1 i L-3 (Oczywiście mowa tu o zawodach towarzyskich, rozgrywanych równolegle do "regionalek"). No więc po porannym "przybyciu ułanów pod okienko" zaczęło się dziać:...


Gani został wypucowany do połysku...



...Wyczesany, zapleciony - i w ogóle !



Czy połysk jest idealny ?



Rzucili listy startowe !



Wstępny trening - dosiad kolankowy



Zawody ruszyły, już czas !



Zaczynamy się rozgrzewać



Małgorzata Bielicka i Docent



Agata Kalek i Alasz



Psinek Truskolaski i perfekcyjna linia E-B !



Emilia Skiba i Myszka



A w międzyczasie rozgrzewka trwała w najlepsze



Paulina Bule i Karino



Oliwer Bule i Werter



Juluia Pałuszka i obdarzona świetnym ruchem Frau Fugger



No i wreszcie: Kinia i Ganimedes !



Dziarski galop



Wyciągamy kłus !



Jeszcze tylko ostatni galop i...



Tak wygląda zadowolona ze startu zawodniczka !



Fotka i flotka.



W "podiumowym" gronie



No i oczywiście rundka honorowa !



Drugi przejazd, czyli L-3 - zaczął się obiecująco



Troszkę jednak "posypało się" ustawienie



Ale ogólnie było nieźle !



Przeżyliśmy !



Zuzanna Kaczmarzyk i Dafne



"Panie sędzio, co Pan tam ma ?..."



Runda honorowa musi być !


Kinia, tradycyjnie nieco zestresowana, pojechała oba programy całkiem dobrze. Widac było, że powoli oswaja się z całą tą atmosferą zmagań sportowych. Zresztą była stale wspomagana przez nadzwyczaj liczną ekipę serwisową, która przewija się na powyższych zdjęciach, a w skład której prócz Gosi - Trenerki, Kierownika i Koordynatora Całości w Jednym wchodziła Marysia czyli Luzak Doskonały, Marzena jako Wsparcie Psychologiczne, Tomki Dwa (Aaa!) jako dokumentaliści (lub jak kto woli: Nawiedzeni Paparazzi) oraz Klub Kibica, do którego zaliczali się wszyscy wyżej wymienieni, a któremu przewodziła Mama Gosi.

Oba przejazdy Kini, jako się rzekło, były bardzo poprawne, a protokoły sędziowskie zawierają naprzemienie 5-ki i 6-ki. W pierwszym przejeździe Kinia była mocno skupiona, w drugim już troszkę mniej, przez co Gani poszedł nieco bez ustawienia, a to z kolei przełożyło się na ciut niższe noty. Ganimedesa również trzeba pochwalić, gdyż stanął na wysokości zadania pod każdym względem. Był bardzo grzeczny, posłuszny, nie przejmował się niczym, po prostu zrobił, co do niego należało. A w efekcie para w L-1 osiągnęła 56,974%, co pozwoliło zająć drugie miejsce - za Agatą Kalek na Alaszu (59,342%) i przed Emilią Skibą na Myszce (55,000%). Wynik w konkursie L-3 to 55,8%, co dało parze miejsce pierwsze - gwoli sprawiedliwości trzeba jednak powiedzieć, że żadna z pozostałych amazonej "towarzyskich" z konkursu L-1 nie wzięła udziału w zmaganiach L-3. Dla pełnego opisu dodajmy, że L-1 regionalne wygrała Małgorzata Bielicka na Docencie (61,447%) przed Oliwerem Bule na Werterze (61,184%) i Juluią Pałuszką na Frau Fugger (59,737%). A jak komuś mało fotek to zapraszam jeszcze do poniższej minigalerii:...




















(C) Tomek_J, zdjęcia: Tomek_J & Tomek_A