Jak jazdę zasymulować, a ćwiczeń nie symulować




czyli: o symulatorach jazdy konnej

09.11.2024



Swego czasu "popełniłem" tekst o maszynach symulujących jazdę konną. Były to różne ciekawostki związane z próbami zastąpienia konia urządzeniem. Tekst zakończyłem stwierdzeniem, że "żadne urządzenie nie da tyle radości i satysfakcji, ile może dać jazda na prawdziwym koniu i kontakt z żywym zwierzęciem" i to samo chętnie powiem dziś. Niemniej jednak koni mechanicznych w ostatnich latach pojawiło się mnóstwo - ku rozrywce, rehabilitacji, treningowi. Tak się też stało, że niedawno Gosia przypadkiem znalazła ofertę zajęć na takim symulatorze, więc postalowiliśmy na własnej (tzn. Gosi) skórze przekonać się, co to jest warte. O tym jednak w innym miejscu, teraz parę zdań o symulatorach jazdy konnej.



Po co komu symulator, skoro można iść do jakiejś stajni (których w ostatnich latach powstało naprawdę sporo) i pojeździć na żywym koniu, w dodatku za wcale nie takie duże pieniadze ? No cóż, nie każdemu chce się (niestety !) przed jazdą popracować przy przygotowaniu zwierzaka do jazdy, większość osób nie mających doświadczenia jeździeckiego oczekuje tylko hippicznej rozrywki, powożenia się, a nie wysłku, dodatkowo związanego z brudem. Osoby tak przedmiotowo traktujące konie rzecz jasna należałoby raczj od żywych zwierząt trzymać z daleka, jednakże z drugiej strony przeciez nie można im odmówić prawa pobujania się na grzbiecie - a nuż któaś z nich złapie bakcyla i stanie się miośnikiem nie tylko prawdziwej jazdy, ale też koni jako takich ? Tu sprawdzą się więc symulatory - zabawki, w werjsnach zaawansowanych technologicznie nawet wyposażone w gogle do wirtualnej rzeczywistości.



Zabawka zapewne jest doskonałym elementem imprez typu kinder party, a nawet imprezy urodzinowej zapalonego pasjonata jeździectwa, podczas której jego krewni i znajomi mogą spróbować i przekonać się na własnej skórze, co w tych koniach tak "kręci" szanownego jubilata. Nada się też dla tych, którzy chcieliby kontaktu z końmi, ale np. mają alergię na kurz, czy końską sierść. Wreszcie jest także sporo takich osób, które instynktownie boją się tych strrrraaaasznych, ogromnych stworów, które gryzą, kopią, zrzucają, no a przede wszystkim zioną ogniem i kwasem a'la Obcy Ósmy Pasażer Nostromo....



Dla takich ludz będzie to więc udana namiastka rumaka w ruchu. W wersji domowej są natomiast dostępne symulatory typu fitness i pełno ich na Aliexpress. Za parę tysięcy złotych (od 2 do 15 - zależy od wykonania) można mieć takie oto elektryczne wersje "rumaka":



Maszyny sprzedawane są jako treningowe urządzenia sportowe - mają wzmacniać siłę mięśni, poprawiać równowagę, zwiększać elastyczność i spalanie cukrów. Poruszają się w trzech wymiarach, aktywizując (ponoć) mięśnie brzucha, czy przyśrodkowe mięśnie uda (przywodziciele), które na co dzień nie są zbyt często używane. Maszyny są wyposażona w zegarek elektroniczny, który może automatycznie rejestrować czasy poszczególnych ruchów, pokazywać ich częstotliwość oraz zużycie energii. Steruje się nimi zmieniając postawę, chwyt i pozycję nóg - prawie jak na koniu. Choć oczywiście nie można zakładać, że maszyna będzie reagować na pomoce jeździeckie równie subtelnie, co żywe zwierzę. W wersji bardziej "wypasionej" są wodze - pociągnięcie za nie spowalnia tempo ruchu aż do zatrzymania, odpuszczenie - przyspiesza. Czujniki zamontowane są na bokach "konia", a w niekórych modelach również na zadzie, by kontrolować prędkośc także - excuses le moit - bijąc konia.



Te zabawki mają jednak mało wspólnego z symulatorami z prawdziwego zdarzenia - a przeciez są i takie, choć ich cena jest mocno wyśrubowana. Te w ofertach są wręcz opiewane przez producentów, dystrybutorów i autorów komercyjnych ofert "jazdy" na takim urządzeniu; można powiedzieć, że są nieledwie wynoszone pod niebiosa, a reklamowa wyliczanka zalet nie ma końca (choć jednocześnie śmieszą teksty "Nie czekajcie – łapcie za lejce i sprawdźcie, jak działa symulator jazdy konnej", bo przecież lejce to w zaprzęgach...) Jednakże w przypadku prawdziwych symulatorów przez duże "S" rzeczywiście może chodzić o cos więcej niż rozrywka. Interaktywny symulator ujeżdżeniowy to urządzenie, z którego można korzystać w celu poprawy umiejętności stricte jeździeckich na wszystkich poziomach: od osób początkujących do bardzo zaawansowanych.



Symulator pozwala na doskonalenie równowagi, postawy ogólnej, dosiadu i używania innych pomocy jeździeckich nie tylko w podstawowych trzech chodach, ale też przy wykonywaniu mniej lub bardziej zaawansowanych elementów ujeżdżeniowych. Można na symulatorze ćwiczyć łopatkę do wewnątrz, lotną zmianę nogi, piaff, czy pasaż. Urządzenie dysponuje zestawem kamer, rzutując obraz jeźdźca ze wszystkich stron, a także na bieżaco wyświetla na ekranie informacje zwrotne o dosiadzie i użyciu pozostałych pomocy. I jeździec, i instruktor mogą więc "w biegu" analizować prawidłowość zachowania jeźdźca, świadomie redukując błędy postawy, asymetrię dosiadu, regularność sposobu użycia pomocy itd.



No i ważna rzecz: często na zajęcia z symulatorem można, a wręcz należy przyjść z własnym siodłem. Treningi są prowadzone wyłącznie na siodłach klasycznych (aczkolwiek nie westernowych) każdego rodzaju, z wyłączeniem siodeł bezterlicowych. W podobny sposób symulator może być stosowany w fizjoterapii, leczeniu "chorób cywilizacyjnych", jako namiastka hipoterapii, czy wreszcie jako "jazda konna" dla osób z ograniczeniami fizycznymi lub intelektualnymi, utrudniająctymi lub wręcz uniemożliwiającymi pracę z żywym zwierzęciem. Nie bez znaczenia jest bezpieczeństwo - urządzenia nie zachowają się w sposób niekontrolowany, a w razie potrzeby mogą zatrzymać się w każdej chwili. No i można też "jeździć" bez maneżu, czy hali, w domowym zaciszu, gdy na zwenątrz ulewa, trzaskający mróz albo śnieżyca. Co zresztą widać na załączonym filmie".



W linkach poniżej macie strony miejsc, w których w Polsce można się pobawić takimi zabawkami na różnym stopniu zaawansowania technologicznego. Miłych wrażeń !



Zródła:

https://www.jazdakonno.pl/symulator-jezdziecki/
https://www.whatevent.pl/agencja-eventowa/symulator-jazdy-konnej/
https://symulatorjezdziecki.pl/o-naszej-stajni/
https://biomechanikadosiadu.pl/o-mnie
https://www.jokerthehorsesimulator.com/en_GB/